Owoc pomarańczy
W dzień Bożego Narodzenia, już po południu, kiedy minęło okrutne zmęczenie adwentu i wielogodzinnej adwentowej spowiedzi, przyszedłem do sali rekreacyjnej. Na obiedzie ani na rekreacji nie byłem, bo nie miałem siły. Znienacka pojawił się brat Krzysz...