Pożegnanie z upojną twarzą
Przepraszam, ale znów o kremach do twarzy. Cóż, to w końcu felieton. Do tego mój ostatni, pożegnalny. Rozważałam różne tematy poważne, myślałam: może o Iranie, może o Izraelu, może o podobieństwach między Talmudem a Nowym Testamentem, po raz pierwszy zebranyc...