Cześć, jestem pogorzelcem i mam problem z Kościołem
Wyobrażałem sobie, że zacznę tę recenzję w taki sposób: Szanowni Czytelnicy, proszę, żeby podniosły rękę osoby, które znają osobiście kogoś, kto odszedł (formalnie albo tylko czasowo) z Kościoła. Dziękuję, już policzyłem. A teraz proszę, aby podnieśli ręk...