Kobieta na ulicy
fot. Douglas Bagg / Unsplash

Wydaje się, że cały Kościół zmierza w kierunku, w którym w niedzielnej mszy będzie uczestniczyło coraz mniej osób. Zamiast imponującej liczby katolików wspólnota kościelna składać się będzie z zaangażowanej mniejszej grupy chrześcijan.

Zaangażowanie ludzi świeckich w życie Kościoła wynika – lub powinno wynikać – bezpośrednio z chrztu świętego, w którym otrzymujemy godność kapłańską, prorocką oraz królewską. To powszechne kapłaństwo w Kościele katolickim w Austrii, gdzie mieszkam od ponad dziesięciu lat, znajduje swoje odzwierciedlenie nie tylko w śpiewanej uroczyście w Wielki Czwartek pieśni „Ludu kapłański, ludu królewski…”.

Tymczasem w Polsce jeszcze dekadę temu świeccy byli przede wszystkim wykonawcami poleceń lub realizatorami pomysłów duchownych. W niektórych parafiach proboszcz decydował nawet o tym, jaki kolor mają mieć bombki na choince w kościele. W mojej diecezji dziewczynki były ministrantkami w zaledwie jednej parafii. Nie pamiętam też, by zachęcano kogokolwiek do zostania członkiem rady parafialnej, nie wspominając o tym, by tę radę wybierała wspólnota parafialna.

Zwołany przez papieża Franciszka w październiku 2021 roku Synod o synodalności jasno pokazał, że świeccy chcą mieć większy wpływ i możność decydowania o tym, co się dzieje nie tylko w ich parafii, ale i w Kościele w ogóle. I choć w spotkaniach synodalnych uczestniczyła niewielka liczba osób (w stosunku do liczby katolików), nie mogę się oprzeć wrażeniu, że dla Kościoła w Polsce był to krok milowy. Jeśli zgodnie z pastoralną zasadą po etapie dyskusji i formułowania wniosków zacznie się etap działania, jest ogromna szansa na wykorzystanie potencjału, jaki niesie ze sobą coraz większe zaangażowanie świeckich katolików w życie Kościoła. A jak to wygląda w Austrii?

Parafia

Jednym z aspektów funkcjonowania świeckich w Kościele jest ogromne zaangażowanie w życie parafii. W przeciwieństwie do Polski, gdzie rada parafialna – niezależnie od tego, czy duszpasterska, czy ekonomiczna – to najczęściej wybrane przez proboszcza osoby niejednokrotnie niemające odwagi sprzeciwić się duszpasterzowi1 – w Austrii wybierana jest w powszechnych i demokratycznych wyborach, które odbywają się co pięć lat. Rada parafialna ma konkretny wpływ na rozwój wspólnoty parafialnej i razem z proboszczem oraz wikariuszem podejmuje decyzje demokratyczną większością głosów. Dotyczy to zarówno kwestii ekonomicznych oraz pastoralnych, jak i wydarzeń związanych z parafią. Warto wspomnieć również o tym, że przynależność do rady parafialnej nie jest wynagradzana finansowo.

Kolejną spotykaną w niemal każdej austriackiej parafii funkcją, której podejmują się świeccy, jest bycie asystentem pastoralnym. W archidiecezji wiedeńskiej jest około 220 asy

Zostało Ci jeszcze 85% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Bez świeckich nie ma Kościoła
Anna Maria Kucała

absolwentka medioznawstwa i kultury europejskiej na UAM. Na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Wiedeńskiego uzyskała doktorat z filozofii w specjalizacji teologia pastoralna....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze