O kuriozalnych szyldach i absurdalnych reklamach
Sierpień – sezon nonsensów i letniej niefrasobliwości. Więc zamiast tekstu o sprawach poważnych, skondensowanego (nadludzkim wysiłkiem) do granic obłędu (i zrozumiałości), pękającego w szwach, zagęszczonego treścią jak zupa z nadmierną ilością mąki, pora na z...