Całun z flizeliny
Dzień dobry – powiedziałem, wchodząc do szpitalnej sali. Było w niej już dwóch panów, na oko nieco starszych niż ja. Oni pewnie tak samo pomyśleli o mnie. Jeden odpowiedział, drugi, wpatrzony w zasłonięte okno, był myślami gdzieś daleko. Szczęśliwie szpita...