Spokój na lodzie
Nie mogę się nadziwić. Zimowy wieczór zapadł wcześnie, jakoś po czternastej. Na lodowisku przy Karl Johans gate, głównym deptaku Oslo, zrobiło się tłoczniej. A od tego jeszcze weselej, jeszcze przyjemniej i bezpieczniej. Na środku lodowiska, w kłębiącym się t...