Bardzo proszę pamiętać, że ja byłem przeciw
Rozpoczęcie lektury biografii od ostatniej strony, przekornie, jakby się czytało powieść detektywistyczną, nie przynosi ukojenia. Nie ten gatunek, nie te zasady. Niemniej warto pójść czasem pod prąd, zresztą może i tak czytałby Antoni Słonimski książkę o ...