Dr House rozmawia z ks. Tischnerem
Powiem wprost: należę do fanów dra Gregory’ego House’a. Z nieskrywaną niecierpliwością czekam na każdy czwartkowy wieczór, by – w generalnie beznadziejnej ofercie telewizji publicznej – obejrzeć choć ten jeden dobry punkt programu, do jakich zalicza...