Twarz czy gęba Kościoła?
„Któż by nie zadrżał ze strachu na widok Kościoła, będącego w stanie takiego zdziczenia i okropności, że każdy, kto na to patrzy, martwieje z przerażenia. Widząc tak straszliwe jego zeszpecenie, każdy nazwałby go prędzej Babilonem niż Kościołem...