„Ostatnie dni Jezusa” w mediach

Książka będąca zapisem rozmów przeprowadzonych w Jerozolimie przez dominikanina Łukasza Popko OP i podróżnika Jana Melę cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem czytelników oraz mediów. Poniżej prezentujemy niektóre wzmianki medialne na jej temat.

tygodnik „Idziemy” (nr 07/2024) oraz idziemy.pl, Ku zmartwychwstaniu:

W książce „Ostatnie dni Jezusa” spotykają się podróżnik Jan Mela i mieszkający w Jerozolimie historyk Łukasz Popko OP, by wspólnie dotrzeć do miejsc związanych z życiem Jezusa Chrystusa.

Podróży towarzyszy rozmowa dwóch ludzi, którzy próbują uchwycić i zrozumieć życie Jezusa w oparciu o dane, jakich dostarcza spotkanie z Ziemią Świętą. Wszystko skonfrontowane jest z wiedzą z tekstu biblijnego, archeologii czy historii starożytnej. Łukasz Popko OP zabiera Jana Melę i czytelnika do słynnej Ecole Biblique w Jerozolimie. Na pierwszym przystanku podróżnik zostaje wprowadzony w zasady podróży. Przewodnik pokazuje, że nawet najdrobniejsze ślady – kawałki ceramiki, napisy na ossuariach, fragmenty architektury grobowej – mogą mieć niebagatelne znaczenie dla dalszej drogi. Następnie podążamy m.in. do Qumran, wjeżdżamy razem z Jezusem z Betfage do Jerozolimy przez Górę Oliwną, odwiedzamy pałac Kajfasza, idziemy drogą krzyżową, by znaleźć się w miejscu śmierci i zmartwychwstania. Zapis podróży i rozmowy dwóch autorów książki może pomóc czytelnikowi wejść w świat Ewangelii, a tym, którzy widzieli już te miejsca święte, przypomina, że warto do nich wrócić.

Książki. Magazyn do czytania”, 1 lutego 2024 r., Ostatnie dni Jezusa:

Podróżnik Jan Mela i biblista Łukasz Popko OP spotykają się w Jerozolimie, by podążać śladami Chrystusa.


60plus.pl, Nowości W drodze – luty 2024 r.:

Wśród lutowych nowości dominikańskiego Wydawnictwa W drodze znalazły się trzy tytuły. Dwie propozycje na Wielki Post tj.: praca zbiorowa „Triduum Paschalne. Przewodnik” oraz „Ostatnie dni Jezusa” autorstwa Jana Meli i Łukasza Popko OP, a także duchowa biografia – „Antoni Gaudí. Boży architekt” Patricka Sbalchiero (…).

Pełna treść dostępna jest na stronie: 60plus.pl.

radiowaraszawa.com.pl, Lutowe nowości Wydawnictwa W drodze:

Radio Warszawa ma patronat nad lutowymi nowościami wydawnictwa „W drodze”. Są to „Triduum Paschalne. Przewodnik” oraz „Ostatnie dni Jezusa”.

Podróżnik Jan Mela i biblista Łukasz Popko OP spotykają się w Jerozolimie. Jan szuka w Świętym Mieście śladów Jezusa. Chce patrzeć na wszystko Jego oczami, podążać szlakami, które przemierzał, dotykać tych samych kamieni. Na swojego przewodnika wybrał dominikanina Łukasza Popko, który pomaga mu znaleźć odpowiedzi na nurtujące go pytania. Książka jest zapisem ich rozmów, między innymi o tym: Jak wyglądało życie codzienne Jerozolimy w czasach Jezusa?, Czy archeolog badający starożytność korzysta z nowych technologii?, Czym są archeologiczne śmieci?, Jak rzeczywiście wyglądała ostatnia wieczerza?, Którędy przebiegała Droga Krzyżowa? (…).

Pełna treść dostępna jest na stronie: radiowaraszawa.com.pl.

przewodnik-katolicki.pl, „Ostatnie dni Jezusa”, Jan Mela, Łukasz Popko OP:

Konfrontujemy wyobrażenia rodzące się w trakcie lektury Pisma z historycznymi miejscami – niemymi świadkami tamtych wydarzeń”.

Podróżnik Jan Mela i biblista Łukasz Popko OP spotykają się w Jerozolimie. Jan szuka w Świętym Mieście śladów Jezusa. Chce patrzeć na wszystko Jego oczami, podążać szlakami, które przemierzał, dotykać tych samych kamieni. Na swojego przewodnika wybrał dominikanina Łukasza Popko, który pomaga mu znaleźć odpowiedzi na nurtujące go pytania. (…).

Pełna treść dostępna jest na stronie: przewodnik-katolicki.pl.

radiopoznan.fm, Jan Mela, Łukasz Popko OP „Ostatnie dni Jezusa”:

(…) Łukasz Popko OP, będąc w podwójnej roli – historyka i zakonnika, pokazuje nam perspektywę naukowca i osoby wierzącej. Te dwa światy łączą się w jedno w zapisach rozmów, które autorzy przeprowadzili w Jerozolimie w trakcie przygotowywania cyklu dokumentalnego „Ostatnie dni Jezusa” dla telewizji Polsat Rodzina.

Publikacja jest poszerzoną wersją tych nagrań, zawiera dialogi, których nie udało się wykorzystać w produkcji telewizyjnej. Nad projektem pracowały dwie instytucje, Telewizja Polsat Rodzina oraz Wydawnictwo W drodze (…).

Pełna treść dostępna jest na stronie: radiopoznan.fm.

info.dominikanie.pl, Nowości W drodze – luty 2024 r.:

Wśród lutowych nowości dominikańskiego Wydawnictwa W drodze znalazły się trzy tytuły. Dwie propozycje na Wielki Post tj.: praca zbiorowa „Triduum Paschalne. Przewodnik” oraz „Ostatnie dni Jezusa” autorstwa Jana Meli i Łukasza Popko OP, a także duchowa biografia – „Antoni Gaudí. Boży architekt” Patricka Sbalchiero (…).

Pełna treść dostępna jest na stronie: info.dominikanie.pl.

Aleteia.pl, Spoglądamy na Jerozolimę oczami Jezusa. Podróżnik i biblista śladami Chrystusa:

Podróżnik – Jan Mela i biblista – o. Łukasz Popko OP zabierają nas w niezwykłą podróż po Ziemi Świętej, którą obejrzymy oczami samego Jezusa.

Jan Mela: Mamy przed sobą majestatyczny widok, panoramę Jerozolimy. Czy to jest to miejsce, ten moment, w którym Jezusowi, podobnie jak nam, wyłonił się widok całego miasta, nad którym On gorzko zapłakał?  

o. Łukasz Popko OP: Musiało to być gdzieś tutaj, bo jesteśmy na drodze między Jerozolimą i Betanią. Oczywiście nie widział dokładnie tego samego, co my, ponieważ wtedy jeszcze istniała świątynia jerozolimska, która stała na miejscu meczetu Skały. Za to widział, tak jak my, potok Cedron czy te same mury miejskie. To jest też jeden z takich widoków, który jednocześnie jest i chwałą Jerozolimy, i jej tragedią. 

JM: Jezus już wtedy miał świadomość, że to, co przed sobą widział, zostanie zburzone. Nie pozostanie kamień na kamieniu.  

JM: On nie był pierwszym prorokiem, który zapowiadał zniszczenie Jerozolimy. Byli przed Nim inni, prorocy Starego Testamentu, jak Jeremiasz. Jerozolima została już raz zniszczona w czasach Nabuchodonozora, jeszcze w VI wieku przed Chrystusem. Nic więc dziwnego, że niektórzy ludzie porównywali Jezusa Chrystusa do Jeremiasza, bo tak jak Jeremiasz, i On zapowiadał zniszczenie Jerozolimy. To też jest ważny wątek w historii Jego męki, ponieważ później, na procesie Jezusa, będą świadkowie, którzy powiedzą, że to właśnie Ten, który zapowiadał, iż zburzy świątynię. Stało się to jednym z podstawowych argumentów dla ukrzyżowania Jezusa (…).


Obszerniejszy fragment tekstu dostępny jest na stronie: Aleteia.pl.

Spotkanie autorskie w Krakowie, 13 lutego 2024 r., dominikanie.pl:

Radio Nadzieja, 8 marca 2024 r. Ostatni dni Jezusa, Anna Czytowska:

radionadzieja.pl, Książka Ostatnie dni Jezusa” :

Podróżnik Jan Mela i biblista Łukasz Popko OP spotykają się w Jerozolimie. Jan szuka w Świętym Mieście śladów Jezusa. Chce patrzeć na wszystko Jego oczami, podążać szlakami, które przemierzał, dotykać tych samych kamieni. Na swojego przewodnika wybrał dominikanina Łukasza Popko, który pomaga mu znaleźć odpowiedzi na nurtujące go pytania. Książka jest zapisem ich rozmów, między innymi o tym: Jak wyglądało życie codzienne Jerozolimy w czasach Jezusa?, Czy archeolog badający starożytność korzysta z nowych technologii?, Czym są archeologiczne śmieci?, Jak rzeczywiście wyglądała ostatnia wieczerza?, Którędy przebiegała Droga Krzyżowa? (…)

Pełna treść informacji prasowej dostępna jest na stronie: radionadzieja.pl.

krakow.gosc.pl, „Gość Niedzielny”, Jerozolima tu i teraz, Magdalena Dobrzyniak:

„Ostatnie dni Jezusa” to nieoczywisty przewodnik, którego autorzy szukają odpowiedzi na pytanie o to, jak wyglądało życie codzienne w miejscu męki Zbawiciela dwa tysiące lat temu.

Każdy, kto był w Jerozolimie, zna to niezwykłe doświadczenie. Nie chodzi o to, by zobaczyć Ziemię Świętą. Rzecz w tym, by móc jak najgłębiej to miejsce przeżyć. – Doświadczaliśmy Jerozolimy tu i teraz, ale ślady Ewangelii i historii Jezusa spotyka się niemal na każdym kroku. Warunek? Trzeba mieć dobrego przewodnika – mówił w kapitularzu krakowskiego klasztoru dominikanów o. Tomasz Grabowski OP, szef wydawnictwa W Drodze, które na czas Wielkiego Postu proponuje zapis wędrówki podróżnika i społecznika Jana Meli oraz towarzyszącego mu dominikanina i biblisty Łukasza Popki.Jan szuka śladów Jezusa. Chce patrzeć na Jerozolimę Jego oczami, podążać szlakami, które przemierzał, dotykać tych samych kamieni. Ojciec Łukasz pomaga mu znaleźć odpowiedzi na nurtujące go pytania. Książka jest zapisem ich rozmów o tym, jak wyglądało życie codzienne Jerozolimy w czasach Jezusa. Jak rzeczywiście wyglądała ostatnia wieczerza? Którędy przebiegała droga krzyżowa? – o tym myśli w Jerozolimie każdy, kto pragnie zrozumieć, co wydarzyło się tam dwa tysiące lat temu.

Ojciec Łukasz Popko OP, będąc w podwójnej roli – historyka i zakonnika, pokazuje perspektywę naukowca i osoby wierzącej. Te dwa światy łączą się w jedno w zapisach rozmów, które mają również swój telewizyjny odpowiednik, bo książka jest efektem współpracy wydawnictwa z kanałem Polsat Rodzina. „

Podążamy śladami Jezusa, szukamy Jego dróg, wskazujemy miejsca najważniejszych wydarzeń z Ewangelii, po których pozostały ślady archeologiczne: od Betanii po te ukryte pod powierzchnią współczesnej Jerozolimy, mury, o które Jezus mógł się opierać, kamienie, po których mógł chodzić, i ściany,

Jerozolima tu i teraz

Ostatnie dni Jezusa” to nieoczywisty przewodnik, którego autorzy szukają odpowiedzi na pytanie o to, jak wygląda to życie codzienne w miejscu męki Zbawiciela dwa tysiące lat temu.

To opowieść o tamtych czasach i próba odtworzenia atmosfery dni, gdy Jezus podróżował do Jerozolimy, i wydarzeń, które przypieczętowały Jego skazanie. ” Czy był wtedy postacią powszechnie rozpoznawalną? Jakich miał zwolenników i wrogów? Którędy chodził? Dlaczego do Jerozolimy wjeżdżał na osiołku?” – zastanawia się J. Mela. Pytania rodzą się z każdym jego krokiem, postawionym na ziemi Jezusa.

– Marzyłem o tym, by przejść Jego drogę krzyżową. Nie przedreptać, ale odbyć ją wewnętrznie – opowiadał podróżnik w Krakowie. Jak przyznał, spotkało go zaskoczenie. – Wszyscy wiemy, że jest to miejsce zatłoczone, ale panujący tam zgiełk był mimo wszystko uderzający. Tu muzyczka leci, niekoniecznie święta, tam ktoś sprzedaje bób, ktoś inny wciska nam przeróżne gadżety, kolejne stacje mijamy w pośpiechu i prawie żołnierskim szyku. Pomyślałem wtedy, że to w ogóle nie jest to, co chciałbym przeżyć – mówił J. Mela.

Ten zgiełk, tłok i pośpiech mają jednak swoją wartość. – Ojciec Łukasz powiedział wtedy, że gdyby Jerozolima była martwa, gdyby ją zamienić w muzeum, to byśmy zupełnie odeszli od tego, jak to zapewne wyglądało dwa tysiące lat temu. Atmosfera tego miejsca jest trochę szokująca, ale myślę, że pozwala wcielić się w to, co działo się na drodze krzyżowej Jezusa – uważa podróżnik. Tego nie zastąpi żadna lektura. Do takich przeżyć nie przygotują też nawet najbardziej gruntowne analizy i studia. Życie Jerozolimy ” tu i teraz” przenosi pielgrzymów w czasy Chrystusa gwałtownie i bez ostrzeżenia. Trzeba mieć tylko otwartą głowę i serce wyczulone na Jego obecność.

Nie wystarczy tylko sprawdzać i przekonywać się, czy rzeczywiście tego kamienia dotykał Jezus, czy tą drogą wędrował. Wiara polega na tym, by wewnętrznie doświadczać. Nie patrzeć tylko na to, czy są dowody, że On chodził powodzie – przekonywał J. Mela.

Ojciec Popko mieszka w Jerozolimie od lat i zna to miejsce na wylot. Zapytany o pierwsze wrażenia związane ze świętym miastem, odpowiada krótko: zapach. – Jest gorąco i wilgotno, aromaty kawy, owoców mieszają się z innymi i właściwie człowieka atakują na równi z intensywnością kolorów – wspominał. To inna kultura, inny temperament, inna barwa nieba. Do tych pierwszych wrażeń wraca, obserwując reakcje pielgrzymów. Zachwyt miesza się ze zgorszeniem, zdziwienie z modlitwą, kontemplacja z pewnym emocjonalnym rozchwianiem. Syndrom jerozolimski jest faktem, którego nie da się tu zakwestionować.

sadeczanin.pl, Jezus jest człowiekiem ze wsi, małomiasteczkowym Galilejczykiem:

Na książkę składa się zapis rozmów, które autorzy przeprowadzili w Jerozolimie w trakcie przygotowywania odcinków cyklu dokumentalnego Ostatnie dni Jezusa dla telewizji Polsat Rodzina.

Podążamy śladami Jezusa, szukamy Jego dróg, wskazujemy miejsca najważniejszych wydarzeń z Ewangelii, po których pozostały ślady archeologiczne, od Betanii po te ukryte pod powierzchnią współczesnej Jerozolimy, mury, o które Jezus mógł się opierać, kamienie, po których mógł chodzić, i ściany, których mógł dotykać. Możemy poczuć, co to znaczy wejść na Górę Oliwną, spojrzeć na Jerozolimę oczami Jezusa. Czy te okolice wyglądały wówczas podobnie? Opowiadamy o tamtych czasach i próbujemy odtworzyć atmosferę dni, gdy Jezus podróżował do Jerozolimy, gdy rosło napięcie pomiędzy nim a kapłanami. Odtwarzamy wydarzenia, które prawdopodobnie przypieczętowały Jego skazanie. Czy był wtedy postacią powszechnie rozpoznawalną? Jakich miał zwolenników i wrogów? Którędy chodził? Dlaczego do Jerozolimy wjeżdżał na osiołku? Pytania rodzą się z każdym krokiem

JM: Jesteśmy w miejscowości Al-Ajzarijja. Czy to jest dawna Betania? 

ŁP: Wydaje się, że tak. W samej nazwie Al-Ajzarijja, jak słyszysz, zawarte jest słowo Lazarus, z łaciny Lasarion, i z tego wzięła się arabska nazwa tej miejscowości. Możemy też dość precyzyjnie określić jej położenie, ponieważ św. Jan podaje nam dystans, jaki dzieli Betanię od Jerozolimy, i mówi, że jest to 150 stadiów. Po przeliczeniu na obecnie stosowane miary wychodzi 600 stóp, czyli niecałe trzy kilometry. Dokładnie tyle mamy teraz do Jerozolimy.  Wieża nad nami to meczet, a pod nim znajduje się grób Łazarza. Obok meczetu stoi kościół poświęcony Marii, Marcie i rodzinie Łazarza. 

JM: Tutaj tak naprawdę rozpoczyna się ostatni tydzień Jezusa. Dlaczego Betania jest dla Niego tak ważna? Zawsze do niej wraca, przebywając w Jerozolimie.

ŁP: Ponieważ miał tutaj swoich przyjaciół i prawdopodobnie spędzał tu regularnie noce podczas pobytu w Jerozolimie. Święty Mateusz wspomina o tym, że nawet po triumfalnym wjeździe do Jerozolimy rozejrzał się, popatrzył i ponieważ już było późno, wrócił do Betanii. To był Jego punkt zaczepienia.

JM: Stoimy przed wejściem do grobu Łazarza (…).

Obszerniejszy fragment książki dostępny jest na stronie: sadeczanin.pl.

gosc.pl, Jan Mela, Łukasz Popko OP – „Ostatnie dni Jezusa”:

Podróżnik Jan Mela i biblista Łukasz Popko OP spotykają się w Jerozolimie. Jan szuka w Świętym Mieście śladów Jezusa. Chce patrzeć na wszystko Jego oczami, podążać szlakami, które przemierzał, dotykać tych samych kamieni. Na swojego przewodnika wybrał dominikanina Łukasza Popko, który pomaga mu znaleźć odpowiedzi na nurtujące go pytania. Książka jest zapisem ich rozmów, między innymi o tym: Jak wyglądało życie codzienne Jerozolimy w czasach Jezusa? Czy archeolog badający starożytność korzysta z nowych technologii? Czym są archeologiczne śmieci? Jak rzeczywiście wyglądała ostatnia wieczerza? Którędy przebiegała Droga Krzyżowa? Pytania, które tak naprawdę każdy z nas chciałby zadać – niekiedy wynikające z ludzkiej ciekawości, często z niewiedzy o tym, jak wyglądało życie na starożytnym Bliskim Wschodzie, a także inspirowane odwiedzinami historycznych miejsc (…).

Pełna treść dostępna jest na stronie: gosc.pl.

misyjne.pl, „Ostatnie dni Jezusa” Jaś Mela i Łukasz Popko OP, Wydawnictwo W drodze:

Dominikańskie wydawnictwo zaprasza nas na wyprawę do Jerozolimy. Jan Mela, społecznik i podróżnik, chce poznać to miasto. Na swojego przewodnika wybrał Łukasza Popko OP, biblistę, który od 2009 r. mieszka w Ziemi Świętej. Owocem ich wspólnego wędrowania po Świętym Mieście nie jest suchy przewodnik – a bardzo żywa i pełna ciekawostek rozmowa. Bo trzeba przyznać, że Jasiu jest bardzo dociekliwym i zainteresowanym tematem człowiekiem – pyta więc o wszystko, co go interesuje. Chce poznać Ziemię Świętą, jako miejsce, którego fizycznie doświadczył Jezus – w postaci ludzkiej. Jest ciekaw miejsc, w których był Zbawiciel i w których dokonały się najważniejsze tajemnice naszej wiary. Jest ciekaw, jak przed wiekami wyglądała codzienność mieszkańców Jerozolimy. Pyta i szuka odpowiedzi, a znaleźć mu je pomaga dominikanin naprawdę dobrze znający ten teren. Te rozmowy pomogą nam lepiej poznać i zrozumieć Jerozolimę, miasto, które było świadkiem zmartwychwstania. Rozmówcy mówią „do każdego” – to ogromny plus tej książki – jest przystępna. Zaskakujące bywają szczegóły, o które dopytuje Mela – ale warto się im przyjrzeć. Książkę uzupełniają piękne zdjęcia, dzięki którym możemy lepiej poznać miejsca, po których oprowadzają nas nasi przeowdnicy.  

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze