Homoseksualizm i katolicyzm, „Idziemy”, nr 39/2020
Wojciech Świątkiewicz o książce Stworzeni do miłości:
Stanowisko Kościoła wobec osób o skłonnościach homoseksualnych przedstawia w swojej książce, wydanej przez Wydawnictwo W drodze, amerykański duchowny ks. Michael Schmitz.
Autor jest duszpasterzem akademickim na Uniwersytecie Minnesoty w Duluth oraz dyrektorem ds. duszpasterstwa młodzieży w diecezji Duluth. W swojej książce powołuje się głównie na Pismo Święte, Katechizm Kościoła Katolickiego, a także nauczanie ostatnich papieży, zwłaszcza Jana Pawła II. Zwraca uwagę, że czyny homoseksualne nie odzwierciedlają komplementarności, wynikającej z ludzkiej płciowości. Miłość do innych ludzi nie polega na dawaniu im tego, czego chcą, lecz na dawaniu im tego, co jest dla nich dobre. Osoby o skłonnościach homoseksualnych powinno traktować się z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Podkreśla, że one też są powołane do świętości. Autor wskazuje na wyjątkowy charakter małżeństwa, czyli związku mężczyzny i kobiety.
Książka jest też poradnikiem praktycznym, a autor stara się odpowiadać na wiele pytań stawianych przez rodziców, choćby takich: co mamy robić, gdy dziecko zaprasza nas na „ślub” z osobą tej samej płci?
Materiał dostępny jest na stronie: idziemy.pl
Homoseksualizm i katolicyzm. Słowa tego księdza otwierają oczy na naukę Kościoła:
Ksiądz Michael Schmitz w książce Stworzeni do miłości pisze wprost – w Kościele katolickim jest miejsce dla osób homoseksualnych. Sam ma brata geja. Wie, że homoseksualizm nie jest „fazą” i tłumaczy naukę Kościoła, któremu zarzuca się dyskryminację i homofobię.
Dzięki uprzejmości wydawnictwa W drodze publikujemy fragment książki „Stworzeni do miłości. Skłonności homoseksualne i Kościół katolicki” ks. Michaela Schmitza, która ukazała się niedawno na polskim rynku.
Nie chcecie przecież nikogo odpychać!
Aborcja. Rozwody. Skłonności homoseksualne. Oto kilka z moich ulubionych tematów kazań. Przyznam się wam, że po prostu nie mogę się doczekać, aż stanę na ambonie, próbując w kwadrans (albo jeszcze szybciej) streścić nauczanie Kościoła na temat tych zapalnych kwestii. To taka frajda, dająca mi mnóstwo radości. Czuję się ogromnie szczęśliwy, kiedy widzę ludzi wiercących się w ławkach i wiem, że oto mimowolnie sprawiłem, iż poczuli się oni niezręcznie (albo, jeszcze lepiej, iż właśnie uraziłem ich uczucia)…
Pełna wersja tekstu dostępna jest na stronie: ksiazki.wp.pl
Monika, lubimyczytac.pl:
Dla każdego, nie tylko osób które odkrywają w sobie homoseksualne skłonności albo mają koło siebie takie osoby, ale tez tych, którzy chcą zrozumieć stanowisko Kościoła i traktować z miłością ludzi o innych orientacjach, nie rozmywając jednocześnie chrześcijańskiego podejścia do tematu.
Oceń