Byłem sanitariuszem
Jako zakonnicy jesteśmy w szczególnej sytuacji. Mamy taką wolność, że bez uszczerbku dla rodzin czy osobistej misji możemy na dwa, trzy tygodnie wszystko rzucić i ruszyć do DPS-u z miotłą. Prosta służba. Dominik Jarczewski OP: Osiem godzin w kombinezon...