Farorzu, co to bydzie?
Tym razem tytuł felietonu chyba nie wymaga przekładu, bo to, że „farorz” w śląskiej godce oznacza „proboszcz”, już chyba wszyscy wiedzą. Pytanie to usłyszałem kilka dni temu w kontekście amazońskiego synodu. Kto by pomyślał, że parafianie pod kobiórskim lasem...