Manneken Pis z Bombaju
Widziałam go tylko przez chwilę przez zabrudzoną szybę autobusu mijającego najuboższe z ubogich dzielnic. Był maleńki, nagi. Stał boso na zardzewiałej rurze kanalizacyjnej, na pewno rozgrzanej od palącego słońca. Na pewno cuchnącej, jak wszystkie stalowe...