Paulina Wilk w swoim niedawnym felietonie pisała o wróżbach, jakie wiążą się z pierwszym dniem nowego roku. Dodałbym jeszcze inne powiedzenie: „Jaki poniedziałek, taki cały tydzień”. A na maksymę, że „Przysłowia są mądrością narodu”, przypomnę refleksję, jaką się podzielił wiele lat temu Antoni Słonimski. Jaką mądrością? Wystarczy zestawić dwa przysłowia: „Bóg dał – Bóg wziął” oraz „Kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera”. Wszystko to straciło sens. I mądrości ludowe, i wróżby, i plany. Nie wiemy, co czeka nas jutro, więc tym bardziej nie wiemy, co będzie za kilka tygodni czy miesięcy.
W archaicznym papierowym kalendarzu zapisuję daty śmierci znanych osób. Dzielę ich na „ludzi sportu” i „innych”. Kiedy w okolicach 1 listopada na łamach mojej gazety przypominamy zmarłych, nie muszę szukać. Mam tę smutną listę pod ręką. Zwykle w kalendarzu zajmuje mi to dwie strony, mieszczące około sześćdziesiąt, siedemdziesiąt nazwisk.
W 2020 roku na pięciu stronach zapisałem 160 osób. Osobiście znałem 40 spośród nich. Wielu było młodszych ode mnie. Kiedy umiera ktoś powszechnie znany, używa się sformułowania: „świat stracił”. I przypomina się dzieła lub osiągnięcia zmarłego, pomijając – bo tak nakazuje nam obyczaj i kultura – jego wady lub ciemne strony. W przypadku
Zostało Ci jeszcze 75% artykułuWykup dostęp do archiwum
- Dostęp do ponad 5000 artykułów
- Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
- Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Oceń