Barbie i Ken
fot. Tara Winstead / Pexels

Najważniejsze w miłości jest to, że chcę kogoś uszczęśliwić, chcę z nim być, wspólnie coś robić, działać, dogadywać się, a jeśli trzeba – iść na pewne ustępstwa.

Rozmawiają psycholog społeczny prof. Katarzyna Popiołek i Dorota Ronge-Juszczyk

Jednego serca tak mało! Tak mało!
Jednego serca trzeba mi na ziemi!
Coby przy mojem miłością zadrżało! (…)
Jedynych ust trzeba! Skąd bym wieczność całą
Pił napój szczęścia ustami mojemi…

Ten Asnyk to wiedział, jak pisać o miłości.

Nie tylko Asnyk, wielu innych też pięknie pisało przez całe wieki. Bo o miłości można bez końca… „Miłość ci wszystko wyznaczy, równik, południk i biegun. (…) Dla niej – poderwiesz się do biegu”… i tak dalej, i tak dalej – to Andrzej Poniedzielski.

A co na to nauka, pani profesor? Jest jakaś definicja miłości?

Definiowanie miłości jest trudne, bo jak wiadomo miłość niejedno ma imię. Myślę, że najlepszą stworzył ksiądz Józef Tischner: „Miłość sama w sobie jest nie do pojęcia. Ale dzięki miłości można pojąć wszystko”. Miłość to cud natury i trzeba docenić to, co dzięki niej przeżywamy.

Kto kochał, ten wie, o co chodzi.

I zna ten stan oszołomienia, niezwykle silnej namiętności, potęgi uczuć, kiedy tracimy głowę, rozsądek, zmysły i oddech. Wszystko w nas jest zakochane. Tęsknimy za ukochaną osobą, bez opamiętania ślemy esemesy, popełniamy różne szaleństwa. Mamy taki power, że w razie czego dalibyśmy radę przeskoczyć każdy mur, jak Romeo.

Albo tłuc się osiem dni i nocy koleją żelazną, pocztowym dyliżansem, bryczką, kibitką z Paryża do Wierzchowni jak Balzak do Hańskiej. Choć dzisiaj z tanimi liniami byłoby to prostsze.

Och, z miłości można wiele zrobić, również głupstw. Miłość nadaje sens naszemu życiu, bez niej w ogóle trudno byłoby żyć. Każdy przeżywa ten stan inaczej, co innego jest istotne, ale najważniejsze w miłości jest to, że chcę kogoś uszczęśliwić, chcę z nim być, wspólnie coś robić, działać, negocjować, dogadywać się, iść na pewne ustępstwa. Dla miłości rezygnuję z niezależności, wchodzę z ukochaną osobą w pewną współzależność, zachowując równocześnie siebie. Nie zlewam się z partnerem i nie stajemy się jednością, tylko współdziałamy, bo oboje tego chcemy.

Chcemy kochać i być kochani.

Chcemy – jest tutaj ważnym słowem. Bo miłość wiąże się z pewnego rodzaju decyzją. To jest taka sytuacja, jak u Małego Księcia, który miał wokół siebie tysiące róż, ale wybrał jedną i zdecydował, że ta właśnie będzie jego Różą. Ta jedna jedyna. Pokochał ją i bardzo się o nią troszczył, pielęgnował, osłaniał przed wiatrem, chronił przed zimnem.

Ta troska jest ważna w miłości?

Troska to pierwszy filar miłości. Staramy się, chcemy, aby tej drugiej osobie było z nami dobrze, by mogła się przy nas rozwijać; jesteśmy uważni na to, co ta osoba czuje, co myśli, co jest dla niej istotne i wspieramy ją w tym, słuchamy jej.

Róża nie była już tak tro





Zostało Ci jeszcze 85% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Miłość ci wszystko wyznaczy
Katarzyna Popiołek

psycholog społeczny, prof. Uniwersytetu SWPS, pracuje w katowickiej filii tej uczelni. Jej zainteresowania naukowe koncentrują się wokół problematyki relacji międzyludzkich, sposobów udzielania pomocy i wsparcia, uwarunkow...

Miłość ci wszystko wyznaczy
Dorota Ronge-Juszczyk

dziennikarka. Skończyła filologię romańską i Podyplomowe Studium Dziennikarskie na Uniwersytecie imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu. Ponad trzydzieści lat pracowała w radiu (Rozgłośnia Polskiego Radia w Poznaniu, potem...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze