Formacja skalna w kształcie serca
fot. Omer Salom / Unsplash
Oferta specjalna -25%

Ewangelia według św. Jana

0 votes
Wyczyść

Syr 27,30–28,7 / Ps 103 / Rz 14,7–9 / Mt 18,21–35

[17 września 2023 / XXIV niedziela zwykła]

Aby nie było wątpliwości, czy chodzi dokładnie o siedemdziesiąt siedem razy i ani razu więcej czy mniej, Jezus dodaje, że ostatecznie należy przebaczyć z serca swemu bratu. Gdy wszystko się dzieje wyłącznie w głowie, w sferze myśli, to łatwo zatrzymać się na technicznej stronie: cel, zadanie, środki, wykonanie.

Tak działał sługa dłużnik z dzisiejszej Ewangelii. Dotarło do niego, że znalazł się w trudnej sytuacji. Wywnioskował, że jedyne, co mu zostało, to szalona obietnica – te zawsze można przecież składać. Po wyroku ułaskawiającym zaczyna rachować, jak tu zdobyć pieniądze, żeby ocalić honor. Gdy zatem zobaczył swojego kolegę po fachu, szybko przeliczył, ile może zyskać – sto denarów; niewiele, ale zawsze coś. Potężny dług będzie można zacząć spłacać.

Nie poznał nasz bohater, że jego pan działał sercem – ze współczuciem słuchał, jak sługa składa niemożliwą do spełnienia obietnicę. Postąpił tak, bo właśnie w sercu człowieka znalazła swoje miejsce nadzieja. Gdy rozum mówi: „To niemożliwe, żeby on tyle oddał”, serce podpowiada, że jest jeszcze inne wyjście, że sprawa nie jest beznadziejna.

Kiedyś słyszałem, że trzeba mieć „serce rozumne”, a nie „rozumne serce” – najpierw kłaść nacisk na serce, a nie na rozum. Wtedy wydawało mi się to śmiesznym zabiegiem retorycznym. Teraz się modlę, by serce zawsze podpowiadało mi drogę wyjścia, gdy rozum już wyda wyrok potępiający. Czy to na innych, czy na mnie samego.

Serce rozumne
Grzegorz Kuraś OP

urodzony w 1984 r. w Tarnobrzegu – dominikanin, rekolekcjonista, duszpasterz, sekretarz redakcji miesięcznika „W drodze” (2017-2020), zakochany w Apokalipsie. Świecenia prezbiteratu z rąk ks. bpa Grzegorza Rysia otrzymał 2...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze