Roman Bielecki OP
fot. Adam Ciereszko
Oferta specjalna -25%
Wyczyść

niedawna katastrofa z udziałem pasażerów łodzi podwodnej, którzy zapragnęli zobaczyć wrak Titanica, przypomniała siłą rzeczy wielką filmową parę z filmu Jamesa Camerona sprzed przeszło dwudziestu pięciu lat. Rose i Jack w interpretacji Kate Winslet i Leonarda DiCaprio pozostają ikonicznymi postaciami współczesnej popkultury i mimo upływu czasu nie znajdują godnych siebie następców, którzy zawładnęliby naszą wyobraźnią. Nie udało się to ani bohaterom trylogii Władca Pierścieni, ani sagi o Harrym Potterze. Zdaje się, że największe szanse mieli Shrek i Fiona, ale animowane ogry to jednak nie to samo, co ludzie z krwi i kości. O innych słynnych filmowych parach przeczytają Państwo w tekście Wiesława Kota, zamieszczonym w tym numerze (Kochanie przepisane na czysto. Romantyczne historie polskiego kina).

Przyglądając się współczesnej kinematografii i kulturze w ogóle, można wysnuć wniosek, że miłość – najważniejsza siła naszego życia – nie ma dziś dobrego czasu. Choć pociąga wielu, bo przecież chcemy kochać i być kochani, o czym przypomina prof. Katarzyna Popiołek w rozmowie z Dorotą Ronge-Juszczyk (Miłość ci wszystko wyznaczy. Kochać, czyli…?), to instagramowy świat różowej Barbie karmi się narcyzem, który nie ma czasu na związki. Pewnie rację mają ci, którzy mówią, że dzisiejsi zakochani gwałtownie szukają autentyczności, bo choć z zachwytem słuchają Nic dwa razy się nie zdarza w interpretacji sanah, to potem zderzają się z reality show spod znaku Love Island i Hotelu Paradise, w których uczucia to tylko zabawa i gra pozorów.

Dlatego, jeśli chcemy szukać nowej nadziei dla miłości, musimy głośno mówić o odpowiedzialności, zobowiązaniu, wierności, uczciwości, trosce, cierpliwości i poświęceniu, czyli tych elementach, które pomagają miłości, bo kreują realne życie.

Brzmi to mało romantycznie, ale prawdziwie. Nie ma nic wspólnego z oglądaniem przefiltrowanych profili na Facebooku, naraża na możliwość bycia zranionym i niezrozumianym, ale paradoksalnie daje też przestrzeń do bliskości, czułości, intymności i zaufania, czyli tego, czego pragną wszyscy zakochani.

Drodzy Czytelnicy,
Roman Bielecki OP

urodzony w 1977 r. – dominikanin, absolwent prawa KUL i teologii PAT, kaznodzieja i rekolekcjonista, od 2010 redaktor naczelny miesięcznika „W drodze”, były Prowincjalny Promotor Środków Społecznego Przekazu (2018-2022), autor wielu wywiadów, recenzji filmowych i literackich...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze