Hewel. Wszystko jest ulotne oprócz Boga
Pwt 18,15–20 / Ps 95 / 1 Kor 7,32–35 / Mk 1,21–28
[28 stycznia 2024 / IV niedziela zwykła]
Święty Marek Ewangelista pisze, że Jezus nauczał „jak ten, który ma władzę”. Czym jest ta władza Chrystusa, która tak wszystkich zdumiewała? Z pewnością nie można jej utożsamić z siłą. Bóg nie dysponuje zbrojnym ramieniem wypełniającym na ziemi Jego rozkazy. Nigdy nie stosuje terroru, przymusu ani lęku. Jego władza nie ma też nic z uwodzenia, nie wykorzystuje metod zakulisowego wpływu czy jawnego szantażu. Innymi słowy Bóg z definicji odrzuca wiele form jej sprawowania, do których przywykliśmy i których nie potrafimy się wyrzec.
Władza Boga dotyczy przede wszystkim ludzkiego serca, tej tajemniczej przestrzeni, gdzie spotykają się rozum i wola, miłość i poznanie. Chrystus wkracza do synagogi serca i tam naucza. Jego obecność jest światłem ujawniającym zalegające na jego dnie pokłady nieczystości, uwikłanie w zło większego i mniejszego kalibru. Nie na tym jednak polega Jego władza, by ludzkie serce prześwietlić, osądzić i wydać wyrok. Jezus przemawia w wewnętrznym sanktuarium człowieka, aby je przemieniać, oczyszczać i uświęcać. Bo tam, gdzie On prawdziwie dochodzi do głosu, zło traci mowę, milknie jego oskarżycielski ton.
W Jezusie Bóg ujawnił swą zdumiewającą władzę – władzę miłości, pokoju i sprawiedliwości. Zdumiewającą także dlatego, że nie została narzucona z góry. Osobliwemu panowaniu trzeba się dobrowolnie poddać, aby doświadczyć jego mocy i zbawiennych skutków. „Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego” – zachęca psalmista. Niech nasze serca nie twardnieją, gdy Jezus do nich przemawia. Niech prawdziwie zapragną Jego władzy.
Oceń