Witraż przedstawiający siostry zakonne
fot. Nick Castelli / Unsplash

Dlaczego Jezus nie przeprowadził rewolucji społecznej? Dlaczego nie powiedział, że patriarchat jest zły, dlaczego nie polecił, żeby w życiu publicznym uważniej wsłuchiwać się w to, co mówią kobiety? Być może odpowiedź jest bardzo prosta.

Czy Jezus był patriarchalny? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, nie można zacząć inaczej, jak od zrozumienia społeczeństwa, w którym żył, i świata, który Go otaczał. Tylko na właściwie zarysowanym tle będziemy mogli zobaczyć, co naprawdę dokonało się w relacjach między mężczyznami i kobietami za czasów Jezusa.

Już pierwsza próba zarysowania tego tła stawia nas wobec pewnej dwoistości. Z jednej strony nawet bez pogłębionych studiów dobrze wiemy, że żydowskie społeczeństwo było patriarchalne. Z drugiej strony, jeśli uczciwie czytamy Stary Testament, nie znajdujemy podstaw do budowania tegoż patriarchatu. Pozycja kobiety nie została tam określona jako niższa: w żadnym Bożym orędziu nie ma mowy o słabości moralnej, duchowej czy intelektualnej kobiety. Przeciwnie, po opisie stworzenia człowieka dostajemy przykłady wojowniczych i mądrych kobiet, czasem wpisanych wręcz w genealogię Jezusa. Nie ma ich dużo, ich historie nie zajmują wiele miejsca. Świat, w którym żyły, nie sprzyjał ich gloryfikacji. Ale jednak nieustannie próbują się przebijać z treścią objawienia przez kulturowy pancerz, posyłane przez Boga jako znaki. To pozwala nam przypuszczać, że panujący w świecie Jezusa patriarchat był zjawiskiem społecznym i kulturowym, ale nie należał do treści objawienia. Sam Jezus zresztą swoim życiem i nauczaniem nam to potwierdzi.

Kobieta się nie modli

Zanim jednak przejdziemy do Jezusa, spróbujmy się przyjrzeć, jak w starożytnym Izraelu wyglądało życie religijne, rodzinne i społeczne żydowskiej kobiety.

Pobożność Żyda w czasach zbliżonych do Jezusa z pewnością nie była pobożnością dla kobiet. Kult niemal w całości zastrzeżony był dla mężczyzn. Żydowska kobieta wprawdzie mogła i powinna się modlić, ale jednocześnie zwolniona była z praktyk i obowiązków religijnych, jakie prawo nakładało na mężczyzn. Nie musiała w żadnej formie uczestniczyć w kulcie w świątyni, nie musiała chodzić do synagogi. Nie musiała skrupulatnie odmawiać codziennych modlitw, pielgrzymować na Paschę do Jerozolimy, studiować Prawa ani mieszkać w namiocie w czasie Święta Namiotów.

Wprawdzie świadectwa archeologiczne z pierwszej połowy VI wieku przed Chrystusem wskazują, że kobiety mogły uczestniczyć w kulcie świątynnym

Zostało Ci jeszcze 85% artykułu

Kup miesięcznik W drodze 2024, nr 01, a przeczytasz cały numer

Wyczyść
Ewangelia równości
Monika Białkowska

doktor teologii fundamentalnej, dziennikarka „Przewodnika Katolickiego”, autorka internetowego programu „Reportaż z wycinków świata”. Monika Białkowska jest obecna na...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze