Czarno-białe zdjęcie dzwonu
fot. MATHEW RUPP / Unsplash

Szczęśliwym zbiegiem okoliczności mam w grudniu urodziny i imieniny. To dobre przygotowanie do sylwestra i nowego roku, bo do kalendarza zaglądam przygotowany urodzinową refleksją nad przemijaniem, żegnając to, co stare, i otwierając się na nowe. Uświadamiam sobie, że tego, co jest przeszłością, nie można już zmienić, za to można kształtować to, co przychodzi. Żal za tym, co było, zastąpić odnowioną nadzieją. Nadzieja jest najważniejsza, jeśli chcemy mądrze otworzyć nowy czas.

Przeszłość i przyszłość spotykają się w nas nieustannie, tworzą nasze „teraz”. Jeśli nie przypilnujesz równowagi między tym, co było, a tym, co będzie, twoje „teraz” może ci umknąć. Życie wspomnieniami, idealizowanie bądź deprecjonowanie swojej historii to pułapka konserwatystów albo pokusa rozgoryczonych – najlepsze już było, nie wróci, możemy jedynie wspominać dawną wielkość, młodość, siłę i zdrowie, co najwyżej próbować je chociaż częściowo przywrócić. Jeśli zmiana i rozwój, to powoli, ewolucyjnie, niespiesznie, krok po kroku.

Inaczej myślą progresywiści. Najlepsze wciąż przed nami, szukajmy przełomu, tempa, rekonstrukcji, rewolucji, zerwania z przeszłością. Nowe z pewnością będzie lepsze. Głód zmiany zawsze się opłaci.

Jedni i drudzy, zwłaszcza gdy się uskrajnią, zgubią szczęście, piękno i spokój, jaki można odnaleźć w tu i teraz. „Nie oceniaj mnie ani dobrze, ani źle – po prostu bądź i patrz”

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Niech nam bije dzwon
Dariusz Duma

urodzony w 1968 r. – filozof, przedsiębiorca, trener, coach, doradca, prezes Chiltern Consultancy International Polska, pionier i autorytet konsultingu biznesowego w Polsce. Dariusz Duma popularyzuje wiedzę, kompetencje i...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze