Człowiek modlący się w kościelnej ławce
fot. Mimi Moromisato / Pexels

Asceza to szukanie Boga. Nie jest to wyzwanie sportowe, dietetyczne, społeczne czy jakiekolwiek inne, ale droga do większej wolności, lepszego poznania siebie, panowania nad sobą.

Katechizm Kościoła katolickiego uczy nas, że „postęp duchowy zakłada ascezę i umartwienie, które prowadzą stopniowo do życia w pokoju i radości błogosławieństw” (KKK 2015). Zatem jednym z warunków rozwoju duchowego chrześcijanina jest asceza. W jaki sposób ją podejmować, aby okazała się skuteczna, nie zniechęcała, a raczej motywowała i dodawała wierzącemu energii do pracy wewnętrznej?

Panuj nad sobą

Święty Grzegorz z Nyssy powiedział, że „ten, kto się wspina, nie przestaje zaczynać ciągle od początku, a tym początkom nie ma końca. Nigdy ten, kto się wspina, nie przestaje pragnąć tego, co już zna” (por. KKK 2015). Ascezę można porównać w pewnym stopniu do wspinaczki, czyli do trudu oraz zmagania się ze sobą i z rzeczywistością. To ciągłe podejmowanie wysiłku na nowo, ze świeżymi siłami i nowym zapałem, życie w nadziei, ale również w podejmowaniu wyzwań i stawianiu czoła swoim słabościom.

„Opowiadano o niej, że przez sześćdziesiąt lat mieszkała nad brzegiem rzeki, a nigdy się nie przechyliła, żeby na nią popatrzeć”1. Ten apoftegmat ojców pustyni uczy nas niedogadzania swoim zmysłom, nieoddawania się przyjemnościom, skupienia się na tym, co jest właściwe i służy życiu w jego ostatecznym celu. Tym czymś jest asceza – niezaspokajanie każdej swojej potrzeby natychmiast, ale uczenie się panowania nad sobą.

Najpopularniejszą praktyką ascetyczną jest post, który polega między innymi na powstrzymywaniu się od jedzenia pokarmów mięsnych w określonych przypadkach, ograniczaniu ilości spożywanych posiłków czy odmawianiu sobie konkretnych produktów, do których ktoś ma słabość (na przykład słodyczy). Te praktyki mają pomóc człowiekowi zapanować nad sobą. Innym aspektem ascezy może być praca, zarówno fizyczna, jak i umysłowa. Dzięki niej zarabia on na własne utrzymanie, ale podejmuje też trud, nieraz bardzo duży i wyczerpujący. Praca jest udziałem w stwórczym dziele Boga. Jest przedłużeniem dzieła stworzenia, środkiem do rozwinięcia naszych ludzkich zdolności i jednocześnie wysiłkiem ascetycznym. Kolejnym aspektem ascezy może być wierne i systematyczne wypełnianie swoich obowiązków (domowych, rodzinnych, zawodowych). Powodują one, że należy się oderwać od siebie, od swojego „ja”, skupić się na czymś innym, mieć na uwadze drugiego człowieka. Niekiedy to wierne wypełnianie obowiązków jest dla kogoś największym wyzwaniem, nawet większym niż post. Z praktyką ascetyczną wiąże się także rezygnacja z własnego punktu widzenia. Może to dotyczyć choćby podporządkowania się władzy duchowej (na co w historii chrześcijaństwa kładło się bardzo duży nacisk, zwłaszcza w życiu zakonnym), ale także otwarcia się na inne sposoby myślenia i pojmowania rzeczywistości.

Ćwicz i trenuj

Przytoczone przykłady nie wyczerpują tego,

Zostało Ci jeszcze 85% artykułu

Kup miesięcznik W drodze 2024, nr 02, a przeczytasz cały numer

Wyczyść
Życie w nadziei
Brunon Koniecko OSB

urodzony w 1983 r. – benedyktyn, absolwent administracji oraz teologii. Autor książek Medytować to…, Nie żartujcie sobie z Bóstwa!, Modlitwa Jezusowa. Przewodnik po rekolekcjach „Oddychać Im...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze