Pierwszy i Drugi List do Tesaloniczan
Można powiedzieć, że święto św. Szczepana nie pasuje do świąt Bożego Narodzenia, które większości z nas kojarzą się z atmosferą pokoju i miłości. Niekiedy wykorzystujemy ten czas, aby po latach pojednać się z bliskimi. Tymczasem liturgia Kościoła daje nam w drugi dzień świąt męczennika i liturgiczne teksty o prześladowaniu. Kluczem do zrozumienia mogą być słowa św. Augustyna, które znajdziemy w jego kazaniach: „Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek stał się Bogiem”.
Porównując zbawczą mękę i śmierć Chrystusa, i śmierć męczeńską św. Szczepana, zobaczymy ogromne podobieństwa. Tuż przed śmiercią św. Szczepan modlił się tymi słowami: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego” (Dz 7,59) oraz „nie poczytaj im tego grzechu” (Dz 7,60). Podobnie Jezus modlił się w czasie swojej męki za oprawców (zob. Łk 23,34) i kiedy oddawał swojego ducha Ojcu (zob. Łk 23,46).
Pokój, radość, szczęście i pragnienie pojednania, których szukamy w czasie tych świąt, płyną właśnie z tajemnicy przyjścia na świat Boga-człowieka. Dzięki Niemu jesteśmy wyrwani z ciemności grzechu i nieustannie wzywani do tego, by coraz bardziej upodobniać się do Niego. Zjednoczenie z Bogiem, oprócz tego, że korzystamy z tych dobrych owoców, daje nam jeszcze siłę do wytrwania w trudach, które dla nas mogą być jak prześladowanie. Wynika to z tego, że Chrystus będzie cierpiał w nas i za nas. Podobnie jak to było w wypadku św. Szczepana. ¶
Dz 6,8–10; 7,54–60 / Ps 31 / Mt 10,17–22
Oceń