W poprzednim numerze miesięcznika „W drodze” ukazała się moja rozmowa z Katarzyną Kolską o szczęściu. Dobra rozmowa, bo się ostatnimi czasy dość mocno zajmuję tym tematem, a pani Katarzyna umiała pytać, słuchać i wyciągać wnioski. I pewnie nie byłby to temat na felieton, gdyby nie reakcje czytelniczek i czytelników na to, co się wydarzyło już na samym początku naszej rozmowy.
– Czy pan jest szczęśliwym człowiekiem?
– (cisza) Tak, choć mam z tą odpowiedzią pewien kłopot.
O tę ciszę w nawiasie mi chodzi. Dostałem na jej temat kilka wiadomości: „Darek, jak ja ci za tę ciszę dziękuję. Powiedziała mi więcej niż jakiekolwiek mądrości, które moglibyście później wypowiedzieć. Po pierwsze o tym, że wobec ważnych, trudnych pytań warto i trzeba się zastanowić, po drugie – że na szczęście ni
Zostało Ci jeszcze 85% artykułu
Oceń