Psalm (III)
Oferta specjalna -25%

Dzieje Apostolskie

0 opinie
Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 59,90 PLN
Wyczyść

Zaczyna się od cichego mruczenia, bezsłownego, niekonkretnego. Od płynnej harmoniki nieujawniającej ani centrum, ani pochodnych. Ale szybko pojawiają się słowa. I znaczenia. Oto Adam usiadł przed bramą raju i zapłakał, bo zgrzeszył, on i jego żona i być może już nigdy nie będą oglądać ani Boga, ani „rajskich owoców”, nie będą słuchać głosów Archaniołów. „Boże mój, zgrzeszyłem! Panie, przebacz upadającemu”…

Oto wizja pustyni jako matki, „delikatnej i cichej”. I wyznanie: „powinienem żyć jak wilk, błądzić po świecie, unikając ludzi i ich hipokryzji. Powinienem ukryć samego siebie, płacząc i jęcząc…” (psalm II). Dalej: przejmujący obraz ludzkiej biedy – materialnej („ani kawałka soli… ani ogrodu…”) i duchowej (psalm III). Dalej: wstrząsająca wizja rychłego końca i ostatecznego sądu, „gasnącego światła” i strachu duszy (psalm V)…

Psalms of Repentance, Psalmy żalu Alfreda Schnittke (1934–1998) powstały z okazji 1000–lecia chrystianizacji Rusi. Premiera utworu odbyła się 26 grudnia 1988 roku w Moskwie – w historycznym czasie narodzin pierestrojki. Przyjmując chrzest w 988 roku, Wielki Książę Włodzimierz przyjął dla Rusi Kijowskiej bizantyjski model liturgii – między innymi zakazującej udziału instrumentów.

Schnittke pozostaje w zgodzie z tamtym historycznym kanonem. W Psalms of Repentance słychać tylko śpiew i słowa anonimowych psalmów pokutnych, które kompozytor odnalazł w zbiorze starorosyjskich pism z końca XVI wieku, opublikowanym w Moskwie w 1986 roku. Archaiczne, hieratyczne, surowe, dźwięczne. Każdy psalm zmierza do gorącej modlitwy o przebaczenie i odkupienie. A wszystko przy muzyce, która ucieka porównaniom, wymyka się opisowi. Olśniewa.

Psalm I śpiewają tylko mężczyźni. To zbiorowy lament, w którym pobrzmiewa echo cerkiewnych chórów (dominacja brzmień niskich, długooddechowych, burdonu). Psalm II to przede wszystkim poruszające solo tenoru na tle stojących akordów męskich głosów; w środku i w drugiej części śpiewa też cały chór – narastająco, w konsonansowych akordach, w jaśniejącej przestrzeni. Ale już psalm III wprowadza dysonansowe napięcia, kąśliwe harmonie, choć rozgrywa się w dynamice mezzo, we względnej ciszy. Psalm IV rozpoczynają tylko wysokie głosy (soprany i alty), a kończące go wezwanie („zmiłuj się nade mną”) domyka czysty durowy akord całego chóru. Psalm V – lament przerażonej duszy – dzieje się w ciszy, w przygaszonym napięciu podtrzymywanym przez stojące (głęboko i nisko) akordy męskich głosów, choć koniec znów biegnie w górę, rosnąc ku jasności.

Psalm VI opowiada historię młodszych synów Wielkiego Księcia Włodzimierza – Borysa i Gleba, pierwszych rosyjskich świętych – zamordowanych w 1015 roku w bratobójczej walce o władzę przez starszego od nich Światopełka. Słowa psalmu są prośbą skierowaną do brata – by ich nie zabijał, bo wciąż są młodzi, by „nie łamał gałęzi, które jeszcze nie zrodziły owoców”, by „nie powiększał matczynego bólu”. Sylabiczny śpiew chóru akcentuje każde słowo – naświetla każde z nich – jakby chciał oddalić śmierć, zatrzymać nienawiść. Jednak człowiek nie jest tak miłosierny jak Bóg. Człowiek zabija. Muzyka może jedynie opisać zbrodnię, opowiedzieć o tragedii. Schnittke czyni to w głęboko żarliwym stylu.

Psalm VII jest ciągiem pytań. „Gdzie jest książę, a gdzie władca? Gdzie jest bogacz, a gdzie biedak? […] Gdzie duma, gdzie miłość? Gdzie chciwość? […] Gdzie władca, gdzie niewolnik? Czy wszystko nie jest równe: proch i ziemia, i cuchnący brud? […] O moja duszo, dlaczego nie czujesz strachu? Dlaczego nie boisz się strasznego sądu i wiecznie trwających męczarni?”.

Schnittke prowadzi narrację od ciszy śpiewu wysokich głosów, przez crescenda i potężne forte wszystkich głosów (przypominające krzyk tłumu w Pasji czy Jutrzni Pendereckiego), przez zgaszone brzmienia męskiego chóru, do uspokojenia, wyciszenia. Od oczyszczonych harmonii, przez dysonanse, brak centrum, glissanda, do mollowego konsonansowego akordu. Do zapadającego głęboko w pamięć wezwania: „O moja duszo! Lamentuj, płacz: Chrystusie, Jezusie, uratuj mnie!”.

Psalm VIII zatrzymuje nas w przestrzeni smutku i bólu, w ostatnich strofach prowadząc do oczyszczenia. Psalm IX – jeden z najdłuższych – ponownie otwiera solo tenoru. I ponownie słyszymy o cierpieniu, męczeństwie. Pojawiają się jednak też oskarżenia pod adresem mnichów i zakonników, których posiadła pycha i chciwość, którzy „nienawidzą swoich przyjaciół”, „upijają się winem i innym trunkiem”, „nie zważają, że boskie dary są dla wszystkich”. Schnittke znów zwraca uwagę na każde słowo, podkreśla każde słowo. A wszystko spełnia się w prośbie: „O Chryste, nasz Boże, nasz Panie, Niebieski Carze, daj nam cierpliwość, by przetrzymać ich ataki. Wyzwól nas z ich władzy. Uratuj nas, Panie, uratuj nas, przyjacielu człowieka!”. Ostatnie akordy brzmią jak zbiorowy śpiew wyzwolonych, radujących się z przyjścia Pana. Psalm X otwierają brzmienia przypominające cerkiewny śpiew wiernych zapraszający do wspólnej modlitwy i ofiary – ekstatyczny, dynamiczny, prędki, jakby nie było już na co czekać. Psalm XI zaczyna tenorowe solo, w tle znów stojący akord męskich głosów. To współbrzmienie będzie nam towarzyszyło do końca tego fragmentu.

Psalm XII jest najdłuższy, trwa ponad osiem minut. Nie pada w nim żadne słowo. Jest tylko mruczenie, ciche, rosnące, w którym można się rozpłynąć. Piękny lament, który nie potrzebuje już słów.

Schnittke powiedział raz: „moim zadaniem nie jest wymyślanie czy stwarzanie muzyki, ale słuchanie. Najważniejsze, by nie przeszkadzać uszom, które słuchają tego, co żyje poza mną… Nie jestem celem, ale raczej narzędziem; przeze mnie coś poza mną staje się słyszalne”. To bardzo piękne wyznanie, które w przestrzeni Psalms of Repentance brzmi jeszcze mocniej. Prawdziwie.

Muzyka Schnittkego ma w sobie jakiś majestat, tajemnicę, rozedrganie, czystość. Schnittke urodził się w żydowskoniemieckiej rodzinie w ZSRR. Po śmierci matki w 1972 roku (jej został zadedykowany piękny Kwintet fortepianowy, 1972–1976) coraz więcej myślał i pisał o wierze. Jak inni – bliscy mu – kompozytorzy wyrastający w zaklętym kręgu sowieckiego ateizmu – Sofia Gubajdulina, Galina Ustvolska, Giya Kanczeli czy Arvo Pärt. W 1982 roku przeszedł na katolicyzm.

W 1985 roku doznał udaru mózgu, po którym zapadł w krótkotrwałą śpiączkę, a po powrocie do zdrowia kontynuował pisanie muzyki. W 1990 roku, wraz z żoną i synem, opuścił ZSRR i zamieszkał w Hamburgu. W 1994 roku, po kolejnym udarze, został sparaliżowany i zaprzestał komponować. Zmarł w Hamburgu jako obywatel Niemiec…

Psalms of Repentance Schnittkego trwają niecałą godzinę. Wystarczy, by umocnić – albo odzyskać – wiarę… Słucham właśnie Psalmów w wykonaniu Swedish Radio Choir pod dyrekcjŕ Tőnu Kaljuste (ECM 1999). W październiku w poznańskim kościele Dominikanów ten estoński dyrygent poprowadzi Estonian Philharmonic Chamber Choir i wspólnie wykonają Psalms of Repentance podczas Festiwalu Nostalgia. Kto ma uszy do słuchania…

Psalm (III)
Tomasz Cyz

urodzony w 1977 r. w Tarnowie) – polski publicysta literacki i muzyczny, eseista, współpracownik „Zeszytów Literackich” i „Didaskaliów”. Był dramaturgiem Teatru Wielkiego Opery Narodowej za kadencji Mariusza Trelińskiego....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze