Teresa jest nazywana „córką Allacha”, „małą świętą, której prośby Allach zawsze wypełnia”. Modlitwa i miłość otworzyły serce Teresy na cały świat i na wszystkich ludzi, a Bóg poprowadził ją przez wszystkie kontynenty.
W niedzielę, 24 sierpnia 1997 roku, w Paryżu na Longchamp zakończyły się XII Światowe Dni Młodzieży. Mszę celebrował Jan Paweł II, w spotkaniu brało udział około miliona osób. Pojechałem tam wtedy z grupą młodzieży z krakowskiego duszpasterstwa „Przystań”. Było gorąco i zmęczeni kilkunastodniowym pobytem we Francji oraz nocnym czuwaniem, które poprzedzało dzień zakończenia, przysypialiśmy, chciałoby się powiedzieć, jak Teresa na modlitwie. O tyle to porównanie okazało się trafne, że po mszy świętej, podczas rozważań przed modlitwą Anioł Pański, papież ogłosił, że 19 października tego roku w Rzymie włączy św. Teresę od Dzieciątka Jezus i od Najświętszego Oblicza do grona doktorów Kościoła. Wywołało to wielki wybuch radości, a kardynał Jean-Marie Lustiger, ówczesny biskup Paryża, zerwał z głowy piuskę i zaczął nią wymachiwać. Jeszcze wtedy nie wiedziałem, że będę miał szczęście uczestniczyć w Rzymie w tej uroczystości. Nieprzypadkowo wybrana została ta data, ponieważ była to Niedziela Misyjna, a Teresa wraz ze św. Franciszkiem Ksawerym 14 grudnia 1927 roku została ogłoszona przez Piusa XI patronką misji.
W Paryżu Jan Paweł II, tłumacząc swoją decyzję, powiedział: „Z nauczania Teresy, z tej autentycznej nauki miłości, promieniuje jej poznanie tajemnicy Chrystusa i jej osobiste doświadczenie łaski; Teresa pomaga ludziom dzisiaj – i będzie pomagać w przyszłości – lepiej rozumieć dary Boga i szerzyć Dobrą Nowinę o Jego nieskończonej Miłości. Jako karmelitanka i apostołka, jako mistrzyni mądrości duchowej dla wielu osób konsekrowanych i świeckich, jako patronka misji – św. Teresa zajmuje wybitne miejsce w Kościele. Jej wzniosła doktryna zasługuje na uznanie jako jednej z najpłodniejszych”.
Doktor Kościoła
Począwszy od XIII wieku, papieże zaczęli wyróżniać świętych, których życie i nauczanie w zakresie teologii odznaczały się wyjątkowością. Święci ci otrzymywali oficjalny tytuł doktora Kościoła. Słowo „doktor” swoją etymologię czerpie z łacińskiego czasownika docere, czyli „uczyć, objaśniać”. Ogłoszenie kogoś doktorem Kościoła to
Zostało Ci jeszcze 85% artykułuWykup dostęp do archiwum
- Dostęp do ponad 7000 artykułów
- Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
- Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Oceń