Orientacje filmowe

Wprawdzie życie jest sztuką wyborów, ale dobrze wiemy, że wybór, nawet kiedy już się dokona, nie kończy sprawy. Bo z tyłu głowy zawsze zostaje to magiczne pytanie: Co by było, gdyby…? Co by było, gdybym wybrała inne studia albo inną pracę, zdecydowała się założyć rodzinę z inną osobą, zamieszkała w innym mieście? Zresztą gdybanie nie ogranicza się do tego, co było naszym wyborem. Bo co by było, gdyby moje dziecko było zdrowe, gdybym ja nie zachorowała, gdybym jej lub jego nie spotkała? Dzięki sztuce to nasze: „Co by było, gdyby…?” możemy przeżywać nieskończoną liczbę razy. I nawet jeśli nie da nam to wszystkich odpowiedzi, to może chociaż znajdziemy ukojenie w myśli, że nie tylko my tak mamy.

Terapia poprzez sztukę, czyli Adamant

„W świecie, gdzie myślenie ograniczają sztywne ramy, a odmienność jest tłumiona, są miejsca, które dają temu odpór, aby zachować poetycką funkcję człowieczeństwa i języka”. To słowa o paryskim L’Adamant Day Center, pływającej konstrukcji zacumowanej na stałe nad Sekwaną tuż przy moście Charles’a de Gaulle’a. Myliłby się jednak ten, kto by uznał, że mowa o nowoczesnym centrum sztuki czy modnym miejscu spotkań, choć można tam znaleźć i pracownię artystyczną, i kawiarnię, a nawet klub filmowy. L’Adamant to bowiem ośrodek opieki dziennej dla dorosłych z zaburzeniami psychicznymi. Zasadą przyświecającą twórcom jest terapia poprzez sztukę. Pacjenci malują, śpiewają, grają na różnych instrumentach, oglądają filmy, a przede wszystkim rozmawiają.

I na tym właśnie skupiają się twórcy dokumentu Adamant, który na tegorocznym Berlinale otrzymał najwyższą nagrodę jurorów, czyli Złotego Niedźwiedzia. Kamera śledzi bywalców ośrodka. Każdy dzień zaczyna się od wspólnego spotkania, powitania nowych osób, ustalenia planu dnia. Ta rutyna jest dla pacjentów bardzo ważna. Dzięki niej mogą się czuć bezpiecznie. Potrzebują tego, żeby się otworzyć, opowiedzieć o sobie. I opowiadają. O chorobie, pragnieniu akceptacji, trudnościach w codziennym funkcjonowaniu. A także o bliskich im ludziach i dobru, które ich spotkało. Obserwując ich zmagania, ale też pasję, talenty, wiedzę na jakiś temat, trudno uciec od pytania, kim byliby ci ludzie i co by robili, gdyby nie choroba? A ich samoświadomość zawstydziłaby niejednego

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Lekarstwo na gdybanie
Magdalena Wojtaś

absolwentka filologii polskiej i germańskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Mieszka w Poznaniu....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze