Płaskorzeźba Baranka paschalnego
fot. Max Hutzel / J. Paul Getty Museum

Ap 7,2–4.9–14 / Ps 24 / 1 J 3,1–3 / Mt 5,1–12a

[1 listopada 2023 / Uroczystość Wszystkich Świętych]

Święci z sąsiedztwa – prawdziwi bohaterowie tego wielkiego święta. Dla mnie zwyczajni ludzie, którzy starali się po prostu być dobrzy, dla siebie i innych. Chcieli nadać swojemu życiu znaczenie. Nawet nie wiedzieli, że Bóg ich przemienił w siebie. Siłę do tej codziennej dobroci znajdowali w relacji z Nim. Papież Benedykt mówił, że trwanie w komunii z Jezusem „włącza nas w Jego »bycie dla wszystkich«, które odtąd staje się sposobem naszego bycia”. Ot, i sekret świętości – komunia dokonująca się już w ziemskiej wędrówce. Wędrówce przez życiowe niesprawiedliwości, złe czasy, niekiedy naznaczone wojną, reżimem, przemocą, biedą czy chorobą albo całkiem szczęśliwe, ale w tęsknocie za prawdziwszym i trwalszym domem. Wielu z nich doznało „wielkiego ucisku”, ale mimo to potrafili otworzyć swoje zbolałe serce na Jego miłość. „Opłukali swoje szaty i we krwi Baranka je wybielili”. Paradoks cierpienia i zmagania się z życiem polega na tym, że nie jest łatwo się z nim ułożyć. A religijne zagadywanie go staje się niekiedy zaledwie wytrychem do rzeczywistości. Aktem religijnej abdykacji przed ryzykiem i odpowiedzialnością za zmianę w swoim życiu albo też desperacji w poszukiwaniu byle jakiego sensu. Dzieje się bowiem tak, że cierpienie zagadane i zbanalizowane w kościelnej mowie zamienia człowieka w ofiarę. A przecież święty to ktoś, kto daje siebie, swoje życie w darze Chrystusowi. Daje, bo chce, bo kocha, bo to ważne. Proszę nie pomylić świętości z byciem w porządku i z reżimem moralnym albo z ascetycznym i modlitewnym nadmiarem. Święty to ktoś, komu przebaczono, ktoś, kto przyjął ten dar i pozwolił, by wody miłosierdzia uzdrowiły najgłębsze warstwy bycia, najboleśniejsze doświadczenia zapisane w ciele, w sercu, w pamięci. Chciałoby się powiedzieć: Oni nareszcie stali się sobą, jakby na nowo stworzeni, wolni do bycia i kochania, bo zostali pokochani.

Nazywam ich świętymi z sąsiedztwa. Są zwyczajni, pokorni, często się uśmiechają. Niekiedy boli ich głowa. Są jednak pewni, że są dziećmi Baranka. A dzisiaj tańczą przed Jego tronem!

Artykuł pochodzi z miesięcznika W drodze 2023, nr 11. Kup cały numer.

Wyczyść
Dzieci Baranka tańczą
Tomasz Zamorski OP

urodzony w 1970 r. w Tarnobrzegu – dominikanin, kaznodzieja, rekolekcjonista, wykładowca homiletyki, doktor teologii. Do Zakonu wstąpił w 1989 roku, a w 1996 r. przyjął święcenia kapłańskie....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze