Hewel. Wszystko jest ulotne oprócz Boga
Georg Friedrich Haendel, Messiah, wyk. Kerstin Avemo, Patricia Bardon, Lawrence Zazzo, Kobie van Rensburg, Neal Davies, The Choir of Clare College, Freiburger Barockorchester, René Jacobs (dyr.), Harmonia Mundi 2006
Słuchanie Mesjasza zaczynam zawsze od Alleluja. To jest dostojne, emocjonalnie wyważone, może nieco powściągliwe, ale bez przesady – czuć temperaturę wydarzeń, radość wyznania, moc słów (Apokalipsa św. Jana). René Jacobs dokładnie wie, że to jeszcze nie koniec, że to dopiero finał drugiej części Haendlowskiego oratorium. Przed nami pół godziny muzyki…
Mesjasz opowiada o życiu i śmierci Chrystusa w perspektywie eschatologicznej – powtórnego przyjścia i dopełnienia mesjanistycznego proroctwa. Haendel napisał to oratorium dla Irlandczyków (chciał „ofiarować temu szlachetnemu i uprzejmemu narodowi coś nowego”). Premierowe wykonanie w Dublinie, 13 kwietnia 1842 roku, zostało przyjęte owacyjnie, ale Haendel, przy każdym kolejnym wykonaniu, poprawiał partyturę (głównie dostosowując ją do obsady, którą dysponował w danym miejscu i czasie).
Jacobs wybiera wersję londyńską z 1750 roku. Interpretuje Mesjasza „z ducha” teatru – szukając dramatu, granicznych punktów, kulminacji, oddechów, napięć godnych prawdziwej sceny. Haendel był wielkim dramaturgiem. Jacobs, doskonale rozumiejąc muzykę Haendla (nagrywał jego opery: Giulio Cesare, Rinaldo, Flavio, także oratorium Saul), kładzie główny akcent na brzmienie instrumentów (świetna Orkiestra Barokowa z Fryburga Bryzgowijskiego) i chóru (esencjonalny The Choir of Clare College). Walczy o każdy szczegół, najmniejszą nawet frazę traktując z wielką uwagą; jakby w nich właśnie, w szczelinach, miała tkwić tajemnica tej opowieści. Filozofia dramatu…
To nagranie warto także mieć ze względu na wspaniałe „bibliofilskie” wydanie. Tekturowe pudełko. Na okładce biały baranek, wielkie oko, pogodna twarz Zbawiciela… Fragment obrazu Jana Provosta Alegoria chrześcijaństwa z 1510 roku, którego większą część (ale nie całość!) znajdziemy także na okładce bookletu, powiększone pojedyncze elementy zaś na obu krążkach (w środku książeczki garść historii, biogramy oraz libretto – wszystko w trzech językach: angielskim, niemieckim i francuskim).
Brzmi Amen. Anielska fuga. Wracam do Alleluja. „The kingdom of this world is become, the kingdom of our Lord of His Christ…” (Ap 11,15; 19,6; 19,16). Czy wierzysz w to?
Oceń