Brakuje nam przekonania, że posiadamy wszystkie zasoby, aby stawić czoło temu, co przyniesie rzeczywistość. Bez asekuracji nie chcemy podjąć ryzyka i zweryfikować tego, kim jesteśmy naprawdę.
Jeśli istnieje zbiór cech, które stanowią o różnicy między mężczyzną a chłopcem, to odpowiedzialność znajduje w nim swoje stałe miejsce. W rzeczywistości, w której wszystko można podważyć, a świat uniwersalnych wartości próbujemy zdefiniować na nowo, poczucie szeroko rozumianego obowiązku stanowi materiał deficytowy. To dobra i zła wiadomość jednocześnie.
Zła, bo niesie ze sobą przykre konsekwencje. Dobra, bo tam, gdzie możemy odnotować brak, szybko pojawia się silna potrzeba jego uzupełnienia. Właśnie w takim punkcie znajdujemy się dzisiaj. Potrzeba odpowiedzialności rozumianej zarówno w kategorii osobistych postaw, jak i standardu w przestrzeni publicznej wzrasta.
Kryzys wartości
Rozwój technologiczny, nowe modele komunikacji, powszechny i szybki dostęp do wiedzy. Brak granic i globalne przeplatanie kultur. Wszystkie te elementy tworzą cyklon cywilizacyjnych zmian. Obok szerokiej gamy korzyści tempo nowych odkryć niesie ze sobą niepożądane skutki uboczne. Paradoksalnie mnogość możliwości zamiast rozwijać, spłyca poziom naszego poznania. Rosnący dobrobyt sprawia, że szczęście łatwo utożsamić z komfortem i posiadaniem. Kryzys wartości, a co za tym idzie, kryzys dojrzałej, odpowiedzialnej męskości jest tego skutkiem.
Problem jest realny. Mężczyźni rezygnują z odpowiedzialności na rzecz wygody i złudnego poczucia przyjemności. Efekty bywają tragiczne, a rykoszetem złych decyzji najczęściej obrywają najbliżsi. Kiedy na świat przychodzi niepełnosprawne dziecko, blisko 80 procent mężczyzn decyduje się na rozwód i zostawia rodzinę bez wsparcia. Z roku na rok odnotowujemy postępujący rozpad instytucji małżeństwa. Kilka lat temu rząd powołał do życia specjalny fundusz alimentacyjny, bo znaczna część ojców nie poczuwała się do realizacji alimentacyjnego obowiązku. W sporze o aborcję niemal w ogóle nie poruszamy kwestii ojcostwa i odpowiedzialności mężczyzn. Oskarżanie kobiet przychodzi nam zdecydowanie łatwiej. Wielu z nas nie potrafi unieść konsekwencji własnych wyborów.
Duński egzystencjalista Søren Kierkegaard podzielił rozwój człowieka na trzy etapy: estetyczny, etyczny i finalnie, skoncentrowany na nieskończoności, etap religijny. Pierwsze stadium jest tym, co współczesność definiuje jako drogę do życiowego sukcesu: egoistycznym dążeniem do przyjemności i posiadania. Ucieczka od jakiejkolwiek formy dyskomfortu, niezależnie od okoliczności, jest trwałym elementem tej pe
Zostało Ci jeszcze 85% artykułuWykup dostęp do archiwum
- Dostęp do ponad 7000 artykułów
- Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
- Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Oceń