fot. W drodze

„Życie to sen, prawda?” – pyta jeden z bohaterów filmu Vortex i sam sobie odpowiada – „Życie to sen we śnie”. Nie jest to abstrakcyjna próba filozoficzna, ale rozważania do książki, którą pisze. Książki opowiadającej o śnieniu w kinie. Miałby z pewnością dużo materiału, bo sen jest dla filmu dobrym zabiegiem, by pokazać coś, czego w codzienności się nie spotyka. Choć dla sprawiedliwości trzeba powiedzieć, że teraz coraz więcej takich rzeczy umieszcza się w świecie wirtualnym, w którym ograniczać nas może tylko wyobraźnia.

Ćwiczenia z odchodzenia, czyli Vortex

„Tym wszystkim, których mózg ulegnie rozkładowi szybciej niż serce” – taką dedykacją rozpoczyna się najnowszy film naczelnego skandalisty francuskiego kina Gaspara Noé. Sam reżyser przed trzema laty przeszedł wylew i cudem uszedł z życiem. Być może to spotkanie ze śmiercią skłoniło go do stonowania swoich filmów i stworzenia dzieła wyważonego i wyciszonego, co wcale nie znaczy, że mniej poruszającego niż poprzednie. Noé nie byłby zresztą sobą, gdyby zrezygnował z formalnych eksperymentów. Tym razem decyduje się na podział ekranu na dwie części. Obserwujemy na nich życie starszego małżeństwa, każdego z osobna. Kobieta choruje na demencję, mężczyzna wydaje się w pełni sprawny umysłowo, ale z czasem się dowiadujemy, że dokucza mu serce. Mają dorosłego syna, który, w miarę możliwości, stara się im pomóc, mimo że sam się boryka z problemami wynikającymi z nieudanego małżeństwa i uzależnienia od narkotyków. Choć ojciec pisze książkę o śnieniu w kinie, codzienność małżonków jest do bólu realna. Żona, niegdyś uznana psycholożka, teraz snuje się po domu z wyrazem zaskoczenia w oczach, jakby sama nie wiedziała, skąd się tu wzięła. Mąż spędza czas nad tomami książek i maszyną do pisania, wydzwaniając co chwilę do znajomych i opowiadając im o tym, czym się zajmuje. Bohaterowie nie mają imion, a w opisach filmowych określani są jako Matka i Ojciec albo Ona i On. To dość prosty sposób, by pokazać uniwersalizm tej historii. Ekran podzielony na dwie części też ma swój sens, bo tak naprawdę w przeżywaniu tych

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Sny na jawie
Magdalena Wojtaś

absolwentka filologii polskiej i germańskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Mieszka w Poznaniu....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze