Drugi List do Koryntian
Ap 11,19a;12,1.3-6a.10ab / Ps 45 / 1 Kor 15,20-26 / Łk 1,39-56
Dla katolików rola Maryi w historii zbawienia jest oczywista. Nie jest Ona naszym zbawicielem, ale Matką Zbawiciela (Alma Redemptoris Mater), i dlatego oddajemy cześć Jej współdziałaniu z Duchem Świętym. Maryja odpowiada Bogu „tak” i w ten sposób dla nas wszystkich jest symbolem, że z pomocą Jego łaski możliwa jest nasza zgoda na to, o co Bóg nas prosi.
Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny sławi Jej pójście do nieba. W niektórych tradycjach chrześcijańskich święto to nazywane jest „Zaśnięciem Theotokos”, „Zaśnięciem Bożej Rodzicielki”. W tradycji katolickiej oddajemy cześć temu, że Maryja „z ciałem i duszą wzięta została do niebieskiej chwały, gdzie ma jaśnieć jako Królowa po prawicy tegoż Syna swojego, nieśmiertelnego Króla wieków” (Pius XII, Munificentissimus Deus, 40). Jak zawsze czytania biblijne są nam dane, aby kształtować nas na uczniów Jezusa Chrystusa.
Pierwsze z nich mówi nam o roli Maryi tak, jak wielu ją postrzega. Prawdopodobnie w najbardziej dosłownym rozumieniu tego czytania nie miało ono nic wspólnego z Maryją, ale z całym Ludem Bożym, wczesnym Kościołem. Jednak w tych wczesnych tekstach Pisma Świętego oraz pismach pierwszych pisarzy chrześcijańskich symbolika i rzeczywistość Maryi, Kościoła oraz Ludu Bożego się splatały. Symbole odsyłają do więcej niż tylko jednej rzeczywistości, a rzeczywistość prowadzi nas do więcej niż jednego symbolu. Zbawienie widziane jest jako walka między siłami zła a pragnieniem Boga, aby ocalić Swój lud. Gdy Maryja mówi „tak” wszystkiemu, o co Bóg Ją prosi, wówczas dokonuje się najbardziej podstawowa cząstka Wcielenia.
Drugie czytanie wskazuje na rozumienie śmierci jako wroga. Można ją postrzegać jako fizycznie umieranie lub jako umieranie Bożego życia w nas. Wniebowzięcie Maryi uczy, że oba te rodzaje śmierci są przezwyciężone w zbawieniu, mówi nam też o naszym osobistym wskrzeszeniu wraz z Chrystusem ze śmierci i grzechu do życia i łaski. Ewangelia ukazuje spotkanie Maryi i Elżbiety oraz relację Jana Chrzciciela i Jezusa. Także ten fragment jest pełen symboli oraz podstawowej nauki: powiedzenie Bogu „tak” zmienia nasze życie na zawsze.
Prośmy dzisiaj, gdy świętujemy owoc fiat Maryi, o to, byśmy mieli Jej odwagę, gdy Bóg będzie do nas mówił. Módlmy się o głęboką wiarę, która potrafi w otaczającej rzeczywistości dojrzeć symbole, oraz aby symbole naszej wiary prowadziły nas do serca Chrystusa, a pewnego dnia do chwalebnej obecności przy Maryi i Jej Synu na wieki wieków. Amen.
Oceń