Po co światu mnich?
świętej pamięci ksiądz Krzysztof Grzywocz w swoich rekolekcjach o uczuciach mówił, że zakochanie nie jest po to, żeby stworzyć nowy związek. To bardziej informacja o naszych brakach, „czarnych dziurach” i sprawach, które muszą być przepracowane. Cóż z tego, skoro romans niesie z sobą silne doświadczenie nowości, wolności, autonomii i perspektywy odzyskania utraconej części siebie. A dodatkowo bywa uzasadniany rozeznaniem i wewnętrznym odczuciem o odkryciu prawdziwej miłości.
Ojciec Paweł Gużyński w rozmowie poświęconej sumieniu, którą mogą Państwo przeczytać w tym wydaniu naszego miesięcznika, zwraca uwagę, że w przypadku zakochania i zdrady uczucia zagłuszają sumienie i dlatego kiepsko się nadają jako kryterium oceny moralności naszego postępowania. Jednocześnie rekonstruuje proces, jaki zaszedł na naszych oczach, dotyczący rozumienia tego, czym jest sumienie. Przez lata utożsamiane było z sercem w znaczeniu biblijnym jako zwornik naszej osobowości. Dziś jednak stało się miejscem uczuć, a stąd już blisko do mechanizmów, które często stosujemy, mówiąc, że coś czujemy albo że czegoś nie czujemy, i powołując się na uczucia, usprawiedliwiamy swoje postępowanie.
Jak nie popełniać tego błędu, słuchać sumienia, a nie własnych projekcji na jego temat, pokazuje jezuita ojciec Dariusz Piórkowski w tekście poświęconym procesowi rozeznawania, o którym tyle dziś mówi papież Franciszek.
Czy to wszystko pozwoli uniknąć zdrady i ocalić wierność w związku? Z pewnością nie, bo dylematy miłości i pożądania nie dają prostych odpowiedzi. A zdrada w związku ma wiele postaci, nie tylko wymiar seksualny. Równie bolesne są pogarda, zaniedbanie, obojętność, przemoc. Czy po tak traumatycznym doświadczeniu można dalej żyć razem? Jak mówi w rozmowie z nami psychoterapeutka Małgorzata Jarmoc-Hecht, jest to możliwe, ale tylko pod warunkiem, że obydwie strony będą chciały ten związek uczynić bardziej dojrzałym i satysfakcjonującym.
Oceń