Orientacje

Nasze czasy rzadko sprzyjają tym, którzy próbują rozwiązać problem. O wiele częściej trzymają stronę tych, którzy ten problem pogłębiają. Cóż, drenaż zła silniej wciąga niż budowanie szczęścia, co wymaga ryzyka i cierpliwości. Przedwojenny kabaret lansował hasło: „Szczęście to jest takie coś, co trzeba mieć, żeby było”.

Wzajemnie osaczeni, czyli Nasienie świętej figi

Totalitaryzm i autokracja nie instalują się w życiu społecznym z dnia na dzień: one podpełzają, nawarstwiają się. Stopniowo i ledwo zauważalnie. Aż przychodzi dzień, kiedy ze zdumieniem spostrzegamy, że wszyscy nasi znajomi są umundurowani i maszerują w karnym szeregu. Tą obserwacją dzieli się irański reżyser Mohammad Rasoulof, który od czasu, gdy w 2002 roku stanął za kamerą, jest nieustannie nękany przez władze: a to aresztowaniem, a to zakazem kręcenia filmów, a to rocznym więzieniem, a to konfiskatą paszportu. To odwet za „szerzenie antyirańskiej propagandy”.

Mohammad Rasoulof nie pozwala się zastraszyć, co udowadnia najnowszym filmem nakręconym w ścisłej konspiracji i przemyconym na Zachód, gdzie z miejsca został zauważony, był oglądany i nagradzany. Tym razem irański system opresyjny przenika do rodziny zwykłego prawnika bez specjalnych widoków na karierę. Ale system chętnie wyławia i awansuje właśnie takich jak Iman, który nagle i bez żadnych zasług zostaje – marzenie! – sędzią śledczym. I stara się nie wiązać tego ze wzmożonymi demonstracjami ulicznymi, szybkimi aresztowaniami i pospiesznymi procesami. Woli się cieszyć nowym domem z trzema sypialniami. A że jego zadaniem jest obchodzenie procedury sądowej i dostarczanie prokuraturze sfabrykowanych dowodów – to tylko dla dobra państwa. I więcej: on na szali kładzie własne życie, bo przecież demonstranci czyhają na takich jak on. Iman przedstawia więc żonie i dwóm córkom swoją misję w heroicznych barwach, a one chętnie widzą w nim patriarchę i bohatera.

Tyle że to bohaterstwo należy nieustannie potwierdzać. Ostatecznie cóż wart byłby bohater, gdyby nie musiał się każdego dnia zmagać z tajnymi spiskami, które – niechybnie! – go osaczają zaciskającą się pętlą? Ile byłby wart, gdyby nie umiał na czas wytropić ukrytych wrogów, którzy dybią na tak niezbędną dla państwa osobę? I w końcu któż mu zaręczy, że ich złowrogie macki nie spróbują dopaść go poprzez ludzi, do których dotąd miał największe zaufanie, a więc przez żonę i córki? Tak, to całkiem niezły pomysł, by rodzinę skoszarować, narysować granice i pokazać, kto tu rządzi. Teraz Iman nie jest już patriarchą. Stał się nadzorcą. A dla nadzorcy nie ma się pod

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Zatrzaśnięte wnyki
Wiesław Kot

urodzony 2 stycznia 1959 r. w Jarosławiu – krytyk filmowy, publicysta, wykładowca akademicki, profesor Wyższej Szkoły Umiejętności Społecznych w Poznaniu.Wiesław Kot jest autorem 30 książek z zakresu literaturo- i filmozn...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszykKontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze