Jeszcze mieszkam w klasztorze za lasem. Pakuję rzeczy i książki, które na razie muszę zostawić, żegnam się z bliskimi, ale już, żeby zacytować Stanisława Wyspiańskiego, „patrzę się inaczej”, wzrok i słuch wyostrzają się na „tam”, na Petersburg.
Przyjaciele dają mi prezenty na drogę. Mój współbrat Darek Kantypowicz, historyk i archiwista amator w najlepszym tego słowa znaczeniu, wynalazł na internetowej aukcji rycinę, ekslibris wykonany techniką drzeworytu, z rodowym herbem i ilustracją przedstawiającą kościół św. Katarzyny na Newskim Prospekcie, dokąd się właśnie wybieram. Piękna odbitka na pożółkłym papierze nosi na odwrocie podpis Henryka Gaczyńskiego (1901–1985), warszawskiego artysty grafika i twórcy ekslibrisów, którego przedwojenna twórczość przepadła niemal całkowicie podczas powstania. Czy to jego dzieło? Nie mam pojęcia, bo odbitka tego ekslibrisu znajdująca się w zbiorach Biblioteki Narodowej (Magazyn Ikonografii E. 4855) jest zidentyfikowana jako dzieło innej artystki – Marii Zabłockiej-Beczkowicz (1907–1989). Podpis Gaczyńskiego na awersie mojego egzemplarza może oznaczać jego autorstwo albo to, że kiedyś ta grafika była jego własnością. Jeśli ktoś z czytających te słowa wie coś na ten
Zostało Ci jeszcze 75% artykułuWykup dostęp do archiwum
- Dostęp do ponad 7000 artykułów
- Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
- Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Oceń