La Trappe
Zląkłem się, że może i ja, jeśli odkryłbym w sobie powołanie do kontemplacji Boga w samotności, musiałbym tu zostać i zostawić wszystkich, których kocham, dla tej jednej miłości. Dzień z taką ilością zdarzeń spowodował, że jestem już b...
Zląkłem się, że może i ja, jeśli odkryłbym w sobie powołanie do kontemplacji Boga w samotności, musiałbym tu zostać i zostawić wszystkich, których kocham, dla tej jednej miłości. Dzień z taką ilością zdarzeń spowodował, że jestem już b...
Refleksje po lekturze działu „Ewangelia na przystanku” („W drodze” 8/2000) Szkoda, że nie mogę wydrukować tekstu ks. Andrzeja Draguły na swojej drukarence, aby się dłużej zastanowić nad jego relacją do chyba najbardziej kompetentnego wy...
„Zrób tak, Boże — szepnęłam — by w nieb Twoich krasieWszystko było tak samo, jak tam — w Czarnolasie!”I umilkłam zlękniona, i oczy unoszę, By zbadać, czy się gniewa, że Go o to proszę?Uśmiechnął się i skinął i wnet z Bożej łaskiPowstał dom — kubek w kubek jak...
Bardzo nie lubiła kilku ról, chociażby roli matki poezji polskiej. Dostawała takie listy zaczynające się od słów: „Królowo poezji polskiej”. Anna Sosnowska: Potrafisz już mówić o Wisławie Szymborskiej w czasie przeszłym? Michał Rusinek: ...
Pani genetyk poinformowała nas o tym, że zespół Edwardsa to choroba śmiertelna i nieuleczalna, występująca raczej rzadko i przypadkowo. Spodziewać się możemy wszystkiego, od obumarcia dziecka w ciąży, do różnej długości życia w stanie ciężkiego upośledzenia. ...
Obaj byli z Galicji. Tą galicyjskością się popisywali i tęsknili za nią, ale mieli na tyle rozumu, że interesy woleli prowadzić w Wielkopolsce. – Ojcze, co my w tym Poznaniu robimy? Tu się nic nie dzieje! Tu można tylko pracować, pracować… – narzekał R...
Nawet dziś, gdy słyszę w kościele, że tempo pieśni jest zbyt wolne czekam, aż ktoś krzyknie na całe gardło: "Stop! Obiadu nie jedliście? Te zawodzenia Boga obrażają. Jeszcze raz, pełną piersią!". To było w końcówce lat siedemdziesiątych XX wieku. Z tat...
Ojciec Jan zaproponował, żeby roraty odprawiać o trzeciej nad ranem. Matki podniosły lament i zaczęły wydzwaniać do klasztoru. - Kto to widział! - krzyczały do słuchawki. Stanęło ostatecznie na godzinie szóstej. To było w poniedziałek, cztery dni przed...
Jest 7.50. Dzwoni mój telefon, na wyświetlaczu "O. Jan". - Ty śpisz? Jak możesz spać, kiedy ludzkość czeka na... - i tu następowała wyliczanka: piosenkę, list, program, artykuł? Tak właśnie wyglądały moje poranki od chwili, gdy poznałam ojca Jana. Dość...
Daję moim dzieciom dom, rodzinę, stałość relacji, czułość i bliskość, lecz nie uchronię ich przed poczuciem wyobcowania, osamotnienia, nie uratuję ich przed porzuceniem, które się dokonało. Będą się zmagać ze swoim lękiem, gniewem, smutkiem. Najpierw b...
"Co zrobiliście, żeby pomóc mojej mamie?" - zapytał mężczyzna, który w dokumentach domu dziecka szukał wiedzy o sobie. Co zrobić z tym pytaniem? Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego tak trudno mówić, pisać, a przede wszystkim dlaczego tak trudno r...
Pani genetyk poinformowała nas o tym, że zespół Edwardsa to choroba śmiertelna i nieuleczalna, występująca raczej rzadko i przypadkowo. Spodziewać się możemy wszystkiego, od obumarcia dziecka w ciąży, do różnej długości życia w stanie ciężkiego upośledzenia. ...
Życie jest naprawdę niezwykłe i pełne niespodzianek. Cieszę się, że na swojej drodze spotkałam ludzi, dzięki którym mogłam zapewnić jakąś Włoszkę w belgijskim sklepie, że niewidomy i niesłyszący są w stanie się porozumieć, zaprzyjaźnić i wzajemnie...