fot. daiji umemoto / unsplash

Jakiś czas temu pisałem tekst, który miał potem podlegać obróbce wielu osób. Wśród zgłoszonych uwag jedna dotyczyła użytego przeze mnie wyrażenia „uniżona służba”. Uwaga szła po takiej mniej więcej linii: idea służby zawiera w sobie automatycznie wątek uniżenia, więc słowo „uniżona” jest zbędne. W pierwszym odruchu – jako że lubię zwięzłość – skłonny byłem dokonać sugerowanego skreślenia. Na szczęście rzecz się działa na początku Wielkiego Postu i na świeżo miałem w głowie jedną z Ewangelii: „Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony” (Mt 23,12). Mateusz – a być może i sam Jezus – tuż po tym, jak wspomina o służbie, podkreśla jeszcze potrzebę uniżenia. Może zatem to, że służba z automatu zawiera w sobie wątek uniżenia, nie jest jednak takie oczywiste?

Ostatecznie nie skreśliłem słowa „uniżony”, a temat wwiercił mi się w mózg na tyle mocno, że doprowadził do tego felietonu. Ale żeby mieli Państwo pełny ogląd, dodać do tego trzeba jeszcze jeden wątek. W ubiegłym semestrze wróciłem – w dość ograniczonym zakresie – do uczenia teologii, a dokładniej wykładałem eklezjologię równolegle w dwóch miejscach. A to oznaczało rzecz jasna mierzenie się z mnóstwem wątków wywoływanych przez współczesne kłopoty instytucji kościelnych oraz z próbami reagowania na nie przez jakiś rodzaj nawrócenia cz

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Kup miesięcznik W drodze 2023, nr 04, a przeczytasz cały numer

Wyczyść
Test zymfcioka
ks. Grzegorz Strzelczyk

urodzony w 1971 r. – prezbiter archidiecezji katowickiej, doktor teologii dogmatycznej, proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbego w Tychach. Od grudnia 2020 roku członek Zarządu Fundacji Świętego Józefa...

Produkt dodany do koszyka

Polecane przez W drodze