Pokrzepienia nie będzie
fot. shyam vHVaUUJ7w / UNSPLASH.COM

Rosnące uznanie dla takich obrazów, jak tegoroczny zdobywca Oscara dla najlepszego filmu Parasite, pokazuje, że potrzebujemy kina, które zmusza do myślenia o tym, dokąd zmierza świat. Nie są to zazwyczaj filmy łatwe, dlatego instynktownie można się przed nimi bronić – dość mamy zła, które otacza nas na co dzień, po co więc jeszcze wracać do tego na dużym ekranie. A jednak mierzenie się z tymi niewygodnymi tematami jest konieczne, by kruszyć w ten sposób nasze skostniałe wyobrażenia i walczyć z brakiem wrażliwości.

Przyznaję, że na Nędzników Ladja Ly szłam z ciężkim sercem, wiedząc, że nie będzie to obraz nakręcony „ku pokrzepieniu serc”. Nie chciałam jednak przeoczyć tak głośnego filmu, który zdobywa wszystkie nagrody, począwszy od Cannes, na nominacji do Oscara za film nieanglojęzyczny skończywszy. I choć rzeczywiście film pozostawia widza z niewesołymi myślami na temat kondycji współczesnego społeczeństwa, z pewnością nie był to czas stracony. Nędznicy mają działanie wręcz hipnotyzujące, i choć mówi się, że na długo pozostają w głowie, to powiedziałabym, że przede wszystkim pozostawiają trwały ślad w emocjach. Nie da się obok tego obrazu przejść obojętnie i z pewnością o to chodziło reżyserowi, który powtarza, że „obrazy mają wielką moc, a kamera jest niczym karabin”.

Wolność

Film zaczyna się wspaniale. Ludzie w koszulkach reprezentacji Francji schodzą się tłumnie do miejsc, w których można obejrzeć finał mistrzostw świata w piłce nożnej. Różni ich wiele – od koloru skóry począwszy, przez wiek, status społeczny, na wyznaniu zapewne skończywszy. Jedni idą pieszo, inni lawirują w tłumie na skuterach. Ci z oddalonych dzielnic wypełniają wagony metra, by jak najprędzej dostać się do centrum. Łączy ich w tej chwili jedno – wiara w zwycięstwo ukochanego zespołu wyrażona błękitem koszulek i powtarzającymi się na ich plecach nazwiskami ulubionych piłkarzy. Po wygranej reprezentacji Francji w Paryżu wybucha wielka radość i feta. Wszyscy się cieszą, klaszczą, ściskają. Dokoła powiewają francuskie flagi, na Polach Elizejskich gromadzą się ludzie, śpiewają Marsyliank

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Wykup dostęp do archiwum

  • Dostęp do ponad 7000 artykułów
  • Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
  • Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Wyczyść

Zaloguj się

Pokrzepienia nie będzie
Magdalena Wojtaś

absolwentka filologii polskiej i germańskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Mieszka w Poznaniu....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze