fot. yaroslav melnychuk / unsplash

Charyzmat tak piękny, że aż straszny

Po kilku, kilkunastu latach życia w celibacie zawsze pojawia się pytanie: Co dalej? Bywa, że prowadzi ono do głębszej refleksji, a nawet staje się drogą duchowego odrodzenia. Bywa i tak, że przyciska do ziemi i stawia przed twardymi wyborami.

Mój kolega ksiądz, który studiował ze mną w Rzymie, podjął próbę przeanalizowania praktyki celibatu księży na przestrzeni ostatnich czterystu lat. Po pewnym czasie obwieścił mi naukową rewelację: Z celibatem księży we wspomnianym okresie było o wiele gorzej, niż jest teraz. Zdziwił mnie. Pisał doktorat w Rzymie, miał dostęp do wiarygodnych watykańskich źródeł. Szybko zrozumiałem, że opowieści o tym, jak to kiedyś księża byli święci, a teraz to tylko miernota i etyczna żenada, nie są najwyraźniej prawdziwe. Wyleczyłem się więc z tradycyjnej nostalgii za rzekomo idealną przeszłością.

Medialne naświetlanie życia współczesnych ludzi Kościoła mogło jednak zrodzić przekonanie, że jesteśmy coraz słabsi i że wielu z nas upada. Prawda jest pewnie inna. Gdyby w ten sam sposób prześwietlić życie na probostwach w dziewiętnastym wieku, mogłoby się okazać, że nie działo się tam najlepiej. Mój rzymski kolega nie zostawił mi zresztą żadnych wątpliwości: Mirek, to nie z celibatem jest coraz gorzej, ale z „medialnym naświetlaniem” życia coraz „lepiej”. Przyznam, że wszechobecne spojrzenie wielkiego brata, penetrujące i oskarżające – nawet jeśli nazwać je uprawnioną rolą mediów – trochę jednak przeraża.

Nie, nie cieszę się z nieszcz

Zostało Ci jeszcze 75% artykułu

Kup miesięcznik W drodze 2022, nr 12, a przeczytasz cały numer

Wyczyść
Charyzmat tak piękny, że aż straszny
ks. Mirosław Tykfer

urodzony w 1976 r. – ksiądz archidiecezji poznańskiej, doktor teologii fundamentalnej, proboszcz parafii św. Jana XXIII w Komornikach, członek Wspólnoty Sant’Egidio. Ksiądz Mirosław Tykfer odbył studia licencjackie pomagis...

Produkt dodany do koszyka

Polecane przez W drodze