W niewoli oczekiwań
Oferta specjalna -25%

Spowiedź

0 votes
Wyczyść

XXVIII niedziela zwykła, 10 października 2010 roku

2 Krl 5,14–17 / Ps 98 / 2 Tm 2,8–13 / Łk 17,11–19

Dobroć wobec innych ma różne oblicza. Potrafi być okrutna. Nawet wzniosłe i szlachetne działania mogą być użyte jako narzędzie do budowania własnego ego i kontroli nad światem. No bo skąd się biorą potwory? Jak rodzi się przemoc wobec najbliższych? Schemat jest przeważnie taki sam: uprzedzająca dobroć, nieustanna gotowość pomocy i prezenty, delikatna sieć „poświęceń”, która odbiera możliwość jakiejkolwiek krytyki, a potem dobroć powoli zamienia się w pretensje, że druga strona „nie docenia” i jest niewdzięczna.

Zaiste, nie ma gorszej pułapki w miłości niż wymuszanie wzajemności dobrocią. Dlatego dzisiaj, nieco wbrew potocznemu rozumieniu ewangelii o uzdrowieniu 10 trędowatych, chciałbym powiedzieć nie tyle o potrzebie wdzięczności, ile o potrzebie uwolnienia się od tyranii wdzięczności. O potrzebie takiego dawania, jakie było udziałem Pana Jezusa, dawania wolnego od oczekiwań. Bo czyż nie to właśnie jest najpiękniejsze w opowieści o 10 trędowatych? Jezus czyni dobro, nie uzależniając daru uzdrowienia od okazanej wdzięczności! Warunkiem odzyskania zdrowia nie była wdzięczność okazana Jezusowi. Nie przywrócił też trądu tym, którzy byli niewdzięczni. Czy to nie dziwne? O, gdybyśmy my mieli władzę nad czasem i możliwość cofnięcia przysług wobec osób, które okazały się, w naszym mniemaniu, niewdzięczne, zaiste, ten świat stałby się koszmarem!

Pan Jezus mówi nam, że nawet gdyby tylko jedna z 10 osób, którym pomogliśmy, okazała wdzięczność, to i tak warto być dobrym. Nawet gdyby nikt tej wdzięczności nie okazał. W czynieniu dobra najtrudniejsze jest chyba wyzwolenie się z niewoli oczekiwań wobec innych, to znaczy przekonania, że moje działania muszą wywrzeć określony skutek w duszy drugiego człowieka. Nie muszą. Tak naprawdę, patrząc na Jezusa, sam zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo potrzebuję uzdrowienia w dawaniu, żeby robić to tak jak Jezus, nie uzależniając czynionego dobra od wdzięczności innych. Żeby czynienie dobra nie stawało się dla mnie formą potwierdzenia własnej wartości, sposobem kontrolowania świata i innych ludzi. Zaprawdę módlmy się, aby Pan uwolnił nas od tyranii oczekiwań wobec innych. Zwłaszcza wobec osób najbliższych. Z tego, że w jakąś relację włożyłem wiele wysiłku, czasu, pieniędzy naprawdę nie wynika, że ktoś drugi musi mnie pokochać. A zresztą, cóż warta jest wymuszona miłość?

W niewoli oczekiwań
Jarosław Głodek OP

urodzony w 1965 r. w Poznaniu – dominikanin, duszpasterz, doktor politologii, absolwent filozofii na Catholic University of America, socjusz prowincjała, radny Prowincji. Do zakonu dominikanów wstąpił w 1985 roku...

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze

  • Pierwszy List do Koryntian
    Wyczyść
  • List do Rzymian

    List do Rzymian

    (0,00),    recenzji
    Wyczyść
  • Katolicki Komentarz do Pisma Świętego Promocja

    Katolicki Komentarz do Pisma Świętego

    (0,00),    recenzji
    Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: Pierwotna cena wynosiła: 1.006,30 PLN.Aktualna cena wynosi: 756,30 PLN.PLN
  • Ewangelia według św. Mateusza
    Wyczyść
  • Dzieje Apostolskie
    Wyczyść
  • Wiara – racjonalna czy naiwna? Filozof broni chrześcijaństwa Końcówka nakładu
    Wyczyść
  • Ewolucja w świetle wiary. Perspektywa tomistyczna
    Wyczyść
  • Czy nauka pogrzebała Boga?
    Wyczyść
  • Bóg i Stephen Hawking
    Wyczyść
  • Urok Boga. Ojciec Joachim Badeni OP (1912-2010) Polecane
    Wyczyść
  • Medycyna alternatywna. (Nie)bezpieczna alternatywa? Polecane
    Wyczyść
  • Nie wszystkie okruchy całości Polecane
    Wyczyść
  • Rozmowy o modlitwie Polecane
    Wyczyść
  • Duch, psychika, ciało. Najczęściej zadawane pytania Polecane
    Wyczyść
  • Matka Boża z Guadalupe. Patronka cywilizacji miłości Polecane
    Wyczyść