Tytułowe wołanie to nie tylko wyraz gorzkiej ironii spowodowanej tym, co obserwuję w Kościele. Czym była papieska inkwizycja? Niestety, zbyt łatwo daliśmy wiarę tendencyjnym historykom, literatom i publicystom, którym skutecznie udało się zbudować w zbiorowej wyobraźni obraz złowrogiego mnicha (najczęściej dominikanina), który zajmuje się przede wszystkim tropieniem i wysyłaniem na stos Bogu ducha winnych kobiet oskarżonych o czary. Tymczasem, jeśli sięgniemy do dokumentów historycznych, to się okaże, że bodaj pierwszą interwencją inkwizycyjną dominikanów było śledztwo w sprawie skandalicznych nadużyć kleru. Wydarzenie to musiało być szeroko komentowane przez współczesnych, bo odnotowuje je zbiór apoftegmatów bł. Jordana z Saksonii, następcy św. Dominika w kierowaniu Zakonem Kaznodziejskim. Czytamy tam: „Kiedyś papież Grzegorz zlecił braciom wizytację klasztorów pewnego zakonu. Znalazłszy je w opłakanym stanie moralnym, bracia, nie bacząc na wymagania prawa, zdjęli z urzędu miejscowych opatów…”1. Rzecz się działa w 1227 roku, jedenaście lat po zatwierdzeniu zakonu. Ta zdecydowana akcja braci oburzyła dostojników kościelnych i generał zakonu musiał się przed nimi tłumaczyć, gorąco broniąc słuszności i skuteczności takiego postępowania. Kilka lat później, już oficjalnie, przez tego samego Grzegorza IX został powołany do życia system l
Zostało Ci jeszcze 75% artykułuWykup dostęp do archiwum
- Dostęp do ponad 7000 artykułów
- Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
- Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Oceń