Dzieje Apostolskie
Każdy polityk, który chce osiągnąć sukces, musi znaleźć własny styl rządzenia. Donald Tusk już znalazł.
„Dziennik”, 20.01.2009
„Odwołany, bo postawił się premierowi”
Według rozmówców „Dziennika” minister mógł jeszcze uratować głowę. Stało się inaczej. Rano Ćwiąkalski pojawia się w radiu TOK FM. W rozmowie z Janiną Paradowską ponownie mówi, że nie ma sobie nic do zarzucenia. – Wtedy Tusk się wściekł, to było już kompletne lekceważenie – twierdzi jeden z naszych rozmówców.
***
Money.pl, 11.02.2009
„Czuma na dywaniku u premiera. Tusk się wściekł?”
Szef rządu wezwał do siebie Andrzeja Czumę. Rozmowa prawdopodobnie dotyczyła doniesień mediów o amerykańskich długach ministra. (…) Zdaniem dziennikarzy rozgłośni Tusk jest rozgoryczony i wściekły na ministra sprawiedliwości.
***
„Dziennik”, 5.03.2009
„Tusk wściekły na Grabarczyka za autostrady”
Wtorkowe posiedzenie rządu było wyjątkowo nieprzyjemne dla ministra infrastruktury. Premier miał głośno zrugać Cezarego Grabarczyka. „Dziennik” ustalił, że Donald Tusk jest na niego wściekły, bo okazało się, że autostrada A2 może nie być gotowa na Euro 2012.
***
„Super Express”, 17.03.2009
„Premier wściekły na senatora i wicepremiera”
Po wielu dniach ciszy Donald Tusk zabrał głos w dwóch najgorętszych skandalach politycznych ostatnich miesięcy. Na konferencji ostro skrytykował senatora PO Tomasza Misiaka. Dostało się też wicepremierowi Pawlakowi. – Będę apelował o usunięcie pana Misiaka z klubu, jak i z samej Platformy Obywatelskiej. W obu sprawach potrzebowałem dużo czasu na przemyślenia – powiedział premier.
***
„Wprost”, 12.06.2009
„Tusk jest wściekły na Danutę Huebner”
Donald Tusk nie zamierza walczyć o tekę unijnego komisarza dla Danuty Huebner. (…) Premier podjął ostateczną decyzję, że polskim komisarzem będzie Janusz Lewandowski. Informator „Wprost” twierdzi, że premier jest wściekły na Danutę Huebner, bo ta grozi, że nie obejmie mandatu w Parlamencie Europejskim.
***
„Polityka”, 16.09.2009
„Oczy i uszy. Kto doradza premierowi Tuskowi”
Tusk zaufał medialnemu doświadczeniu Arabskiego, ale w otoczeniu premiera traktowano go nieufnie. (…) Do mediów zbyt często wyciekały informacje o tym, że w kancelarii panuje bałagan i giną ważne dokumenty. – Do dziś nie wiadomo, kto zgubił pismo od szefa NSZZ Solidarność Janusza Śniadka. Gdy ogłosił w telewizji, że wysłał premierowi list i od kilku tygodni czeka na odpowiedź, Tusk się wściekł, ale nie znalazł się winny – mówi współpracownik premiera.
***
„Polska The Times”, 06.10.2009
„PO potrzebuje nowych liderów”
W piątek na zarządzie partii sytuację diagnozował Jarosław Gowin. Stwierdził, że trzeba jak najszybciej zdymisjonować Chlebowskiego i Drzewieckiego. Gdy to powiedział, Tusk się wściekł (…) – relacjonuje człowiek z otoczenia premiera.
***
„Polska The Times”, 30.11.2009
„Konstytucyjny zgrzyt Platformy Obywatelskiej”
Premier w sobotę osiągnął zamierzony efekt i uruchomił ożywioną debatę publiczną nad zmianami konstytucji. (…) W tym czasie zaś posłowie PO, chwaląc swojego premiera za inicjatywę, czekali, aż dojdzie ona do Sejmu (…). – Klub nie pracuje na razie nad takim projektem. Oczekujemy, że taki projekt wpłynie z kancelarii premiera – wyrażał te oczekiwania wprost rzecznik klubu Andrzej Halicki. – Premier się wściekł, jak to usłyszał, i zadzwonił do klubu z reprymendą: wy czekacie?! Zabierajcie się do pracy!
***
„Fakt”, 18.05.2010
„Tusk wściekły na komitet honorowy”
Po niedzielnym spotkaniu komitetu honorowego [Bronisława Komorowskiego] w Łazienkach Królewskich Donald Tusk miał złapać się za głowę i szybko opuścić salę. (…) Premier miał się wściec m.in. na wypowiedzi Władysława Bartoszewskiego i Andrzeja Wajdy, którzy nie szczędzili krytyki Jarosławowi Kaczyńskiemu.
***
Onet.pl, 17.12.2010
„Rosyjskie media: Tusk wściekły na rosyjski raport”
„Premiera polskiego rządu rozsierdził dzisiaj raport Międzypaństwowej Komisji Lotniczej ws. katastrofy samolotu prezydenta Polski 10 kwietnia pod Smoleńskiem” – poinformował dzisiaj serwis newsru.com.
***
„Newsweek Polska”, 31.01.2011
„Wszyscy ludzie prezydenta Komorowskiego”
Konfliktów przybywa zwłaszcza w dwóch obszarach, w których prezydent ma duże uprawnienia: w wojsku i polityce zagranicznej. Jedną z pierwszych decyzji Komorowskiego było powołanie nowych głównodowodzących w armii, bo w Smoleńsku zginęli najważniejsi generałowie. Według naszych informacji na tym tle doszło do konfliktu z Donaldem Tuskiem. Najostrzej panowie pokłócili się o nominację na szefa sztabu generalnego, czyli najważniejszego polskiego generała. Komorowski uparł się, aby stanowisko to objął doradca w MON gen. Mieczysław Cieniuch. Premier był przeciwny, bo uważa Cieniucha za marnego dowódcę. Komorowski oświadczył Tuskowi: – To ja podejmuję decyzje.
Premier się wściekł.
***
„Rzeczpospolita”, 31.01.2011
„Będzie dymisja prezesa GUS?”
Premier, gdy zobaczył wyniki kontroli w GUS, to się wściekł – mówi „Rz” jeden ze współpracowników szefa rządu.
Oceń