Ludzie bezwzględni istnieli od zawsze, tyle że często ich bezwzględność hamowana była względami społecznymi czy obowiązującymi normami moralnymi i zasadami. Dzisiaj hamulce nie działają. Chwilami można odnieść wrażenie, że ludzie nie tylko utracili wrażliwość, ale także zmysły.
Kiedy kilka lat temu podczas pierwszych czarnych protestów zdecydowanie przeciwko nim występowałam i broniłam życia, ktoś z całą bezwzględnością postanowił tę sytuację wykorzystać, by podkopać zaufanie do mnie, do mojego męża i głoszonych przez nas poglądów pro-life. W dobie programów graficznych i mediów społecznościowych okazało się to bardzo proste. Wystarczyło wziąć moje zdjęcie zrobione podczas dowolnego programu telewizyjnego i napisać na nim historyjkę o tym, że dziś bronię życia, a w latach dziewięćdziesiątych sama dokonałam aborcji. Dla osób, które tę grafikę sobie przesyłały i wklejały ją pod naszymi postami w mediach społecznościowych, nie miało znaczenia, że opowieść ta została przez kogoś całkowicie zmyślona i że nie ma żadnego zakorzenienia w faktach. Przecież nie chodziło o prawdę, a o przyczepienie mi łatki hipokrytki, zdyskredytowanie jako osoby inaczej myślącej, która ma inne zdanie i na dodatek ma czelność publicznie je prezentować. Nikt się nie zastanawiał, czy to prawda, czy fałsz. Nikt nie pomyślał, co czuję, widząc takie kłamstwa, co czują moje dzieci. Dla tych, którzy w bezwzględny sposób grali tym kłamliwym obrazkiem, nie miało to żadnego znaczenia. Emocje, uczucia, szacunek? Bez przesady. W bezwzględnym świecie bezwzględne metody już nie gorszą. Hejtowanie, pomawianie czy wyssane z palca insynuacje? Czy ktoś się jeszcze takimi drobiazgami przejmuje? Na pewno nie ci, którzy w ten sposób się zabawiają.
Stare zasady i nowy świat
Żyjemy oto w czasach, w których „szacunek dla reputacji innych osób nie jest ujęty w jakiekolwiek normy etyczne”1 – celnie zauważa papież Franciszek. Dziś – możemy dodać, że w wyniku owej bezwzględności – wiele osób całkowicie zatraciło poczucie wstydu. Tam, gdzie zło jest pomieszane z dobrem, brakuje kryteriów oceny, albo inaczej – dobre jest to, co jest skuteczne, bez względu na okoliczności i na drugiego człowieka. Politycy, aktorzy, liderzy opinii, a tak naprawdę każdy z nas w ciągu paru minut może się stać bohaterem memów (śmiesznych dla ich twórców, raniących, a często upokarzających dla ich bohaterów). Wystarczy wyrwać zdanie z kontekstu, zilustrować mało atrakcyjnym zdjęciem (to też bezwzględna metoda chętnie stosowana
Zostało Ci jeszcze 85% artykułuWykup dostęp do archiwum
- Dostęp do ponad 7000 artykułów
- Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
- Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Oceń