Wakacje z duszami
Nie pojechałam daleko. Po ostatniej wyprawie do Azji, która chwilami przypominała uwięzienie w turystycznej dekoracji wyzutej z ostatnich akcentów codzienności, marzyła mi się jazda po opłotkach. Zwiedzanie nieważności. Więcej, dołączenie do niej. Naturaln...