Pierwszy i Drugi List do Tesaloniczan
Dz 1,1-11 / Ps 47 / Ef 1,17-23 / Mt 28,16-20
Kończy się najdziwniejszy okres w życiu apostołów, symbolicznie określany liczbą 40 dni.
Jest to czas, w którym Chrystus w sposób pozamaterialny pojawia się wśród nich „mimo drzwi zamkniętych” i spożywa z nimi posiłki, do Marii Magdaleny mówi: „nie dotykaj Mnie”, a do Tomasza: „dotknij”, czas, kiedy – jeśli „oczy były na uwięzi” – nie rozpoznawali Go, a gdy „otwierały im się oczy”, odkrywali nagle, że „to jest Pan”. Właśnie to doświadczenie – spotkania ze Zmartwychwstałym – przekształci gromadkę prowincjonalnych wieśniaków w nauczycieli całego świata, niewyedukowanych rybaków w łowców ludzi, zalęknionych uczniów – w nieustraszonych świadków, męczenników.
Absurdalne, zdałoby się, słowa skierowane do Apostołów w Galilei, gdzieś na peryferiach cywilizacji: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody” (Ewangelia) oraz „i będziecie moim świadkami aż po krańce ziemi” (I czytanie), wsparte są jednak obietnicami: „otrzymacie moc Ducha Świętego” (I czytanie) i „jestem z wami aż do skończenia świata” (Ewangelia). To dlatego Pan Jezus przez 40 dni ukazywał się swoim uczniom, by – zmiażdżeni w paschalny poranek faktem pustego grobu – mogli powoli dojrzewać do rzeczywistości Zmartwychwstania. Rzeczywistości, którą można zgłębiać, jedynie posiadłszy „ducha mądrości i objawienia” oraz „światłe oczy serca” (II czytanie). To dlatego ci ongiś przerażeni uczniowie, później, stając przed realnymi groźbami ze strony Sanhedrynu, odpowiedzą z prostotą i mocą: „przecież nie możemy nie mówić o tym, co widzieliśmy i słyszeliśmy”. Przemieniająca moc Zmartwychwstałego.
To na fundamentach położonych przez Dwunastu zostanie zbudowany Kościół powszechny mówiący dziś – po dwóch tysiącleciach – „wszelkimi językami ludzi i narodów”. To wybrani przez nich następcy, a potem następcy wybrani przez następców zanieśli Dobrą Nowinę aż na krańce ziemi. To ich świadectwo oraz świadectwo następców wciąż odnawia oblicze Kościoła. To także dzięki ich świętości możemy się od miesiąca radować świętością Jana XXIII oraz Jana Pawła II i z nową uwagą wsłuchiwać się w testament „proboszcza świata”, dobrego papieża Jana: „Synowie moi, miłujcie się wzajemnie. Szukajcie raczej tego, co jednoczy, a nie tego, co dzieli. W chwili rozstania, a może lepiej powiedzenia sobie »do widzenia«, przypominam wszystkim to, co ma największą wartość w życiu: Jezusa Chrystusa, Jego Ewangelię, Jego święty Kościół, prawdę i dobroć…”.
Oceń