Chyba każdy usłyszał kiedyś pytanie o to, co ze swoich rzeczy wyniósłby z płonącego budynku. Odpowiedź na nie jest tyleż problematyczna, co niemiarodajna. Bo choćbyśmy w odruchu zimnej kalkulacji ratowali rzeczy najdroższe, sprzęty i papiery wartościowe, to płakać będziemy nie po straconych pieniądzach, ale po zdjęciach, rodzinnych pamiątkach, biżuterii po babci. Jednym słowem – po wspomnieniach. Truizmem będzie stwierdzenie, że najcenniejsze nie zawsze są najdroższe w sensie finansowym. Chodzi o to, co jest najdroższe naszemu sercu. Bohaterka filmu Aquarius wprawdzie nie mierzy się z takim pytaniem w obliczu pożaru, ale jej historia pokazuje, jak ważne jest w życiu człowieka miejsce, które nazywa on domem.
Kobieta nie na miarę
Clara jest emerytowaną krytyczką muzyki, ma dzieci, wnuki, wielu znajomych. W swojej dzielnicy uchodzi za miejscowego VIP-a. Zna wszystkich, udziela wywiadów, zwraca się do ludzi po imieniu, a oni nazywają ją z szacunkiem Doñą Clarą. Mieszka w Recife – brazylijskiej aglomeracji leżącej nad samym Atlantykiem, w klimatycznym mieszkaniu z widokiem na ocean. Budynek wyróżnia się na tle ekskluzywnych wieżowców służących jako hotele dla turystów. Nic więc dziwnego, że u drzwi pojawia się deweloper i proponuje wysoką stawkę za odkupienie mieszkania. Pozostali lokatorzy budynku już przyjęli oferty. Willa opustoszała – w jej miejsce ma powstać kolejny hotel. Została tylko Clara. Ale ona nie chce się wyprowadzać.
Zostało Ci jeszcze 75% artykułuWykup dostęp do archiwum
- Dostęp do ponad 7000 artykułów
- Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy
- Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików!
Oceń