Sfrustrowanym
fot. annie spratt / UNSPLASH.COM
Oferta specjalna -25%

Ewangelia według św. Jana

0 opinie
Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 54,90 PLN
Wyczyść

Rdz 3,9-15 / Ps 98 / Rz 15, 4-9 / Łk 1,26-38

W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny można się na Boga wkurzyć lub przynajmniej obrazić. To tak, myślimy nieraz, jakby pokazać małemu dziecku witrynę najlepszej w mieście lodziarni i powiedzieć: „Teraz sobie pooglądaj przez szybkę i uciesz się tym widokiem!”. „Chcę od razu, sam, po mojemu!” – krzyczy w nas mały frustrat i zamiast radości na twarzy ma łzy. Nie jesteśmy już dziećmi. Z białego komunijnego ubranka już dawno wyrośliśmy. Mamy swoją historię, a w niej kolekcję grzechów, zranień, opatrzonych przez Jezusa sakramentami podtrzymującymi życie. Mamy także pamięć i wdzięczność za Jego błyskawiczną reanimację; czasem złość i bezsilność, gdy umierając, sami próbujemy bawić się w lekarza. Wiele czasu trzeba, by w przemienieniu Maryi – bo tak można przetłumaczyć powtarzane w modlitwie: „łaski pełna, Pan z Tobą” – nie słyszeć oskarżenia pod własnym adresem, lecz zachętę, by za Jej wstawiennictwem prosić o Bożą pomoc. W dokumencie dogmatu czytamy: „mocą szczególnej łaski i przywileju Wszechmocnego Boga, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela… zachowana jako nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu”. Ona nie jest naszą konkurentką.

Żaden człowiek nie wzrasta w mgnieniu oka, bez poznania siebie i współpracy z łaską. Nie dzieje się to też bez udziału innych. Nawet Maryja miała swój czas, miejsce i warunki dla wzrostu. A jest on tak wyraźny, bo nie został niczym zakłócony. Bóg i dla nas pragnie tego, co Jej w hojności ofiarował od poczęcia. My jesteśmy w drodze, wewnętrznie jeszcze niedokończeni. On chce nas – by użyć przykładu z dzieckiem – na te najlepsze lody prowadzić in sua tempore. Przechodzimy więc przez próby, doświadczamy słabości i łaski. Patrząc na Niepokalaną, możemy w Niej zobaczyć nie tylko rajską doskonałość, ale także to, że w Bożym działaniu nie ma rutyny. Nie ma także tego, co nam, grzesznikom, wydaje się niemożliwe. Po co więc się frustrować? Dajmy Mu siebie, by nas przemieniał!

Sfrustrowanym
Paweł Zybura OP

urodzony w 1977 r. – dominikanin, rekolekcjonista. Obecnie mieszka i pełni posługę duszpasterza w Cork w Irlandii. Życzenia imieninowe przyjmuje 29 czerwca....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszyk Kontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze