Ewangelia według św. Łukasza
kiedy spotykamy znajomego, którego nie widzieliśmy od lat, mówimy zwykle: „Co słychać?”, „Jak się masz?”, „Jak leci?”. Nie zadajemy pytania: „Czy jesteś szczęśliwy?”. Może wydaje nam się ono zbyt osobiste? Ale przecież nawet bliskich rzadko o to pytamy. Czy to oznacza, że przestała nas interesować kwestia szczęśliwego życia? Czy za szczęśliwe uznajemy jedynie dzieci, które jeszcze niewiele o nim wiedzą? Chyba nie. Z drugiej strony, co przyznaje w rozmowie prof. Bogdan de Barbaro, nasze czasy cechuje zastąpienie szczęścia dążeniem do sukcesu. Często żyjemy pod presją konieczności jego osiągnięcia. Sukcesem jest ukończenie prestiżowych studiów, kariera zawodowa, zbudowanie domu, narodziny dziecka. A przecież sukces i szczęście to nie to samo.
Te nasze poszukiwania przypominają trochę teatralną garderobę, w której mierzymy kostiumy sceniczne. Nie chcemy chodzić w ubraniu za ciasnym ani za dużym, ani takim, które do nas nie pasuje. I dlatego, jak mówi dominikanin o. Paweł Krupa, szczęście pojawia się wtedy, gdy zdobędziemy się na odwagę, by przyjąć odkrytą własną miarę życia. Niekoniecznie na Karaibach czy w Las Vegas, ale na przykład na swojskich Kaszubach. Jak więc nauczyć się bycia szczęśliwym, jak wyławiać z życia te ulotne chwile? O tym jest mowa w lipcowym „W drodze”, a także w książce Krzysztofa Popławskiego Rok taty, którą w formie audiobooka dołączamy do tego numeru. To pełna humoru i wzruszających momentów historia opowiadająca o konfrontacji ojcowskiego świata z życiem czterech dorastających córek.
A w naszej redakcji znów zmiany: po trzech latach żegnamy o. Mariusza Tabaczka, który odtąd będzie naszym kalifornijskim korespondentem. W jego miejsce witamy w zespole redakcyjnym o. Jacka Pietrzaka.
Oceń