Człowiek w pułapce nowoczesności
fot. dewang gupta / UNSPLASH.COM

Człowiek w pułapce nowoczesności

Oferta specjalna -25%

Święty Józef. Niedopowiedziana historia

0 votes
Wyczyść

Ona, reż. Spike Jonze, występują: Joaquin Phoenix, Amy Adams, Rooney Mara, Scarlett Johansson, USA 2013

Wyobraźcie sobie świat, w którym ludzie mają tak wielkie problemy z wyrażaniem uczuć, że nie potrafią napisać listu do bliskiej osoby. Świat na tyle nowoczesny, by na ten ludzki defekt odpowiedzieć zaoferowaniem odpowiednich usług. Trudno ci w e-mailu wyrazić, co czujesz? Nie szkodzi, zapłać nam, a my wyrazimy myśli i uczucia za ciebie. W tym świecie mieszka Teodor, bohater filmu zatytułowanego Ona.

Teodor jak świat

Spike Jonze właśnie otrzymał Złoty Glob za scenariusz do tej produkcji. To, że nagrodzono go nie za reżyserię, ale właśnie za napisanie tej historii, jest bardzo znamienne. Bo najważniejsze zostało tu zawarte w opowieści. Jest to opowieść o współczesnym człowieku, który prowadzi wygodne i dostatnie życie, ale okropnie gubi się w relacjach z ludźmi, ma problem z samym sobą, a najboleśniejszą jego chorobą jest samotność.

Szybko orientujemy się, że ta osadzona w jakiejś nieokreślonej, ale niedalekiej przyszłości historia to nowela o współczesnym człowieku bogatego świata. Nie ma tu spraw typu: bezrobocie, kłopoty finansowe, brak własnego mieszkania, choroby, trudności rodzinne czy te z wychowaniem dzieci. Tu cały filmowy wszechświat zostaje zagęszczony do wnętrza jednego mężczyzny.

Teodor (doskonały Joaquin Phoenix) mieszka w Los Angeles, w wygodnym apartamencie z zapierającym dech w piersiach widokiem na nowoczesną metropolię. Pracuje w firmie piszącej listy na zamówienie. Jest w tym dobry, szef chwali go nieustannie za talent oraz za dar empatii, który pozwala mu pisać w imieniu innych ludzi. Mimo tego niewątpliwie pięknego daru, o ironio, nasz bohater ma kłopoty z wyrażaniem tego, co sam myśli. Jak się dowiadujemy, właśnie ta wada przyczyniła się do rozpadu jego małżeństwa.

Poznajemy Teodora w rok po rozstaniu, gdy na nowo próbuje ułożyć sobie życie. Ale nie jest łatwo. Sam o sobie powie, że żyje tak, jakby już wszystko przeżył, a kolejne doznania były jedynie marnymi podróbkami tego, co minęło. Coraz bardziej zamyka się więc w sobie, tęskniąc za czymś nieokreślonym.

Technologia jako lekarstwo

Nowoczesny świat ma to do siebie, że doskonale wyczuwa ludzkie braki i pragnienia. Wszechobecna ręka wolnego rynku potrafi bezbłędnie wykryć popyt, by natychmiast zaoferować odpowiedni produkt lub usługę. Tak też się dzieje w naszej historii. Zagubiony Teodor pewnego dnia trafia na reklamę supernowoczesnego OS-u (ang. operating system – system operacyjny), który potrafi się dopasować do indywidualnego odbiorcy. Sama reklama też jest znamienna. Pokazani są w niej smutni, przestraszeni i zagubieni ludzie, żyjący w świecie chaosu. To naturalnie trafiło do Teodora, który – może sam nieświadomy tego – był idealnym adresatem takiego przekazu. Instaluje nabytek w swoim domowym komputerze, by za chwilę się przekonać, że nowoczesny OS to coś więcej niż system operacyjny. Odzywa się do niego głos Scarlett Johansson, która przedstawia się jako Samanta. Wynalazek ma także moduł przenośny, mieszczący się w kieszeni męskiej koszuli, wyposażony w kamerę oraz słuchawkę z mikrofonem. Można się więc z nim nie rozstawać. I tak się dzieje z Teodorem. Samanta nie tylko sprawdza jego pocztę elektroniczną, ale zaczyna niespodziewanie wchodzić ze swym właścicielem w relację.

Facebook zamiast przyjaźni?

W relację? – zapytacie ze zdziwieniem. To prawda, na początku widz nieufnie odnosi się do technologicznej nowinki, szybko jednak daje się wciągnąć w grę, by po kwadransie się zorientować, że Samanta jest dla naszego bohatera najbliższą mu osobą. W pewnym momencie ta prawda dociera też do Teodora i następuje moment refleksji. Czy z systemem operacyjnym można się zaprzyjaźnić? Więcej: Czy można się w nim (w niej?) zakochać?

Spike Jonze wrzuca współczesnego człowieka w tę nieprawdopodobną historię, zastawiając na nas pewną pułapkę. Chcąc nie chcąc, sami sobie w końcu zaczynamy stawiać pytania: Czy przypadkiem nasz komputer, telefon czy Facebook nie zastąpiły nam przyjaciół? Czy może nasze przywiązanie do technologii i oferowanych przez nie możliwości nie jest erzacem prawdziwych ludzkich relacji i namiastką prawdziwego życia?

Gdy nowo mianowanego kardynała z kanadyjskiego Québecu abpa Géralda Cypriena Lacroix zapytano o największe wyzwania współczesnego świata, odpowiedział mniej więcej tak: Mamy dziś po tysiąc lub dwa tysiące znajomych na Facebooku, ale jednocześnie nie znajdujemy czasu na rozmowę z sąsiadem lub własnymi dziećmi. Film Ona dotyka tego problemu w sposób niezwykle przenikliwy.

Reżyser pokazuje nam Teodora – który może uchodzić za alter ego współczesnego nowoczesnego świata – zagubionego w międzyludzkich relacjach oraz pełnego własnych mankamentów. I daje mu do ręki cudowną technologię, jawiącą się jako lek na to wszystko. Ale jest tu coś więcej, coś bardzo ważnego, czego widzowi nie wolno przegapić. Obok konfrontacji z nowoczesnością mamy pytanie o granice: Jak głęboko człowiek może wpuścić w swoje życie technologię, by nie przestał być człowiekiem?

Jest taka scena w filmie, która na pierwszy rzut oka ma zabarwienie lekko erotyczne. Tak naprawdę jest to właśnie ten moment, w którym Spike Jonze stawia wyżej wyartykułowane pytanie. Teodor wyczuwa, że jest coś złego, coś nieautentycznego w przekroczeniu tej granicy. Że pójście dalej byłoby zdradą własnego naturalnego ja.

Wewnętrzny głos

To jedna z ważniejszych myśli płynących z tego filmu. Nowoczesność i technologie same w sobie nie są niczym złym. Ale gdy w nasze życie wdziera się jakaś skaza, to szukanie lekarstwa w tamtych obszarach wydaje się wątpliwe. Spike Jonze tym obrazem stara się przekonać współczesny świat, że to, co naprawdę ważne, dzieje się w nas, w naszym wnętrzu. I jeśli rzeczywiście chcemy naprawiać nasze życie, to od tego wnętrza trzeba zacząć. A do tego technologia w ogóle nie jest potrzebna.

Lwią część filmu zajmują dialogi Teodora z Samantą. Słuchamy ich z prawdziwym zainteresowaniem, ale przez cały czas widzimy jedynie spokojnego mężczyznę w średnim wieku z elektronicznym urządzeniem wetkniętym w kieszeń koszuli oraz ze słuchawką w uchu, który permanentnie gada do siebie. Konwersacje wciągają i bohatera, i widza. Nagle, gdzieś w środku historii, orientujemy się, po pierwsze, że temu człowiekowi nie są już potrzebne relacje z innymi ludźmi, a po drugie, że przecież tego OS-a kupiło również mnóstwo innych osób. Pojawia się więc deliryczna wręcz wizja miasta, w którym na ulicach wszyscy gadają do siebie samych. I – o zgrozo – są uśmiechnięci, wydają się szczęśliwi! Reżyser brutalnie wybudza nas z tej wizji, sprowadza na ziemię, wprowadzając do opowieści bardzo zaskakujący zwrot akcji.

Jednak widok szczęśliwego mężczyzny, który rozmawia z samym sobą, pozostaje w nas na długo. To kolejna pułapka, jaką Spike Jonze zastawia na współczesnego człowieka. Obudowana tymi technologicznymi wynalazkami historia jakby jednocześnie ogołaca go ze wszystkich technologii. Przypomina, że człowiek ze swej natury ma w sobie głos, do którego emisji żadne narzędzia nie są potrzebne. Dla jednych to będzie głos sumienia, dla innych głos Bożej woli usłyszany w modlitwie, jeszcze dla innych może po prostu głos własnego „ja”.

W ten sposób odczytujemy największy paradoks filmu. Pokazując świat z przyszłości, pełen technologii, którymi nowoczesny człowiek posługuje się na każdym kroku, stara się jednocześnie odkryć Teodora w czystej postaci. To także wyzwanie rzucone nam, ludziom XXI wieku, żyjącym w dość komfortowym świecie użytecznych wynalazków. Od nas zależy, czy nasza egzystencja będzie po prostu terenem komercyjnych zabiegów sprytnych koncernów technologicznych, czy też może rozumną odpowiedzią na boski dar życia. Wszak imię Teodor oznacza właśnie to: Boży dar. 

Człowiek w pułapce nowoczesności
Konrad Sawicki

urodzony w 1974 r. – absolwent teologii, publicysta, redaktor „Więzi”, współpracownik „Tygodnika Powszechnego” i Deon.pl, redaktor naczelny polskiego wydania portalu internetowego Aleteia....

Produkt dodany do koszyka

Zobacz koszykKontynuuj zakupy

Polecane przez W drodze